Wielu ludzi kina zastanawia się, jakie są długofalowe skutki tego typu sytuacji. Ben Affleck na przykład sądzi, że to zmierzch mniejszych produkcji, którym nie będzie opłacać się przenoszenie do multipleksów. Pozostanie im tylko i wyłącznie dystrybucja na platformach streamingowych. Pozostaną jedynie największy filmy spod znaku Marvela czy Gwiezdnych Wojen – takie których budżet oscyluje w okolic pół miliarda dolarów.
Czy na pewno dojdzie do takie sytuacji? Ciężko w tej chwili wyrokować, ale na obecną chwilę przychody nawet większych produkcji są tragicznie zaniżone.
Źródło: MovieWeb / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
To chyba niestety nieuniknione. Tylko wielkie produkcje są w stanie przyciągać dużą publiczność