milowicz bolec
milowicz bolec

Milowicz i Lubaszenko szykują dwa nowe filmowe projekty

W przyszłym roku Michał Milowicz ma rozpocząć pracę na planie dwóch filmów w reżyserii Olafa Lubaszenki. Oba projekty będą nawiązywać stylistycznie do największych komediowych hitów w dorobku artystów, a więc Poranka kojota i Chłopaki nie płaczą.

– Scenariusz jednego filmu mamy już praktycznie gotowy, w przyszłym roku mamy go wdrażać w życie – zdradził odtwórca kultowych ról Bolca i Brylanta.

Michał Milowicz nie chce zdradzać więcej szczegółów na temat żadnego z tych przedsięwzięć. Twierdzi, że jest osobą przesądną, nie zamierza więc zapeszać, wyjawiając zbyt wiele. Przyznaje, że już niejednokrotnie podawał w wywiadach konkretne daty realizacji filmów, po czym życie negatywnie weryfikowało jego słowa. Oba projekty mają pozostać tajemnicą.

– Na razie trzymajcie kciuki, żeby to wszystko wypaliło, a chcemy wam sprawić dużo radości i stworzyć następne kultowe dzieło – mówi aktor.

Zobacz również: Książę Czaruś – polski zwiastun animacji z księżniczkami popu w obsadzie

chłopaki nie płaczą

fot. materiały prasowe

W ostatnich latach obaj artyści znajdowali się na bocznym torze polskiego kina. Michał Milowicz nie miał szczęścia do wybieranych produkcji. Najnowsze pozycje z filmografii aktora – Na układy nie ma rady, Kobiety bez wstyduKac Wawa – to filmy uważane za jedne z najgorszych komedii w historii i obrazy zdobywające nominacje do Wężów, rodzimej antynagrody filmowej. Dla Olafa Lubaszenko będzie to powrót do reżyserii po długiej przerwie oraz szansa by zrehabilitować się po wpadce jaką był jego ostatni film – Sztos 2 z 2011 roku.

Źródło: Newseria Lifestyle / ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Chłopaki nie płaczą

Zastępca redaktora naczelnego

Kontakt: [email protected]
Twitter: @KonStar18

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mikołaj pisze:

Czas najwyższy. Już nie ma czego oglądać…
Tak trzymaj Olaf!!!

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?