O dziwo jednak włodarze marki zdają się przynajmniej próbować reagować na te kwestie. Jak wynika z wstępnych doniesień, Marvel chce wprowadzić pewnego rodzaju kontrolę jakości przy przyszłych projektach, co ma się wiązać z ostrą rewizją nadchodzącej 5. fazy MCU, wskutek czego tytuły wchodzące w jej skład nawet nie znajdują się jeszcze na etapie produkcji. Poza wzięciem na poważnie rzeczonej zmasowanej krytyki, tego typu podejście ma mieć także związek z powrotem Boba Igera na stanowisko CEO Disneya.
Czego możemy się spodziewać, jeżeli rzeczone wieści sprawdzą się co do joty? Być może sprawi to, że pewne przedsięwzięcia w MCU zostaną nawet anulowane, by w myśl zasady „jakość ponad ilość” doszlifować obiecujące historie, które zostały rozpoczęte. Istnieje też możliwość, że wkrótce w związku z tym czekają nas kolejne opóźnienia zaklepanych już produkcji, by dać sobie nieco czasu na przegrupowanie sił.
Źródło: The Direct