Mark Ruffalo jest uważany za Hulka całego Marvel Cinematic Universe. Musimy jednak pamiętać, że w MCU przed nim, był jeszcze jeden Bruce Banner i grał go nie kto inny jak Edward Norton, znany między innymi z takich filmów jak Podziemny krąg czy wydany w grudniu ubiegłego roku Glass Onion: film z serii Na noże. Ruffalo w Bannera wcielił się w 2012 roku w filmie Avengers, natomiast w produkcji The Incredible Hulk z 2008 mogliśmy oglądać właśnie Edwarda Nortona.
Podczas występu na Emerald City Comic-Con, Mark Ruffalo, rzucił nieco światła na okres, w którym został obsadzony jako Hulk po odejściu Edwarda Nortona.
Poczułem się… Niezręcznie. (śmiech) Nawet nie rozmawiałem z nim dokładnie o tym, ale wyciągnąłem do niego rękę. Ja do niego mówię: „Hej, stary”. a on na to: „Nie, wszystko w porządku”. To było dziwne.
Incredible Hulk to rewelacyjna ekranizacja kultowej opowieści o jednym z najpopularniejszych superbohaterów. Od czasu przypadkowego napromieniowania naukowiec Bruce Banner (Edward Norton) szuka lekarstwa, które pozwoli mu uwolnić się od niezwykłego stanu, w jaki wpada pod wpływem silnego stresu. W takich chwilach Banner zmienia się bowiem w olbrzymiego zielonego mutanta – Hulka. Naukowiec jest na najlepszej drodze do znalezienia remedium, jednak wszystko może zostać utracone, kiedy pojawia się tajemnicze monstrum, które siłą przewyższa Hulka. W dodatku zielonego olbrzyma usiłuje schwytać armia, by wykorzystać jego moc do własnych celów. Banner musi dokonać ostatecznego wyboru – czy pozostać zwykłym naukowcem, czy raczej uwolnić niezmierzoną siłę, która tkwi w jego wnętrzu.
Źródło: TheDirect.com / ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Avengers: Koniec gry