James Gunn po odejściu z Marvel Studios działa mocno w Warner Bros., a dokładniej w DC. Zapowiedział powrót Margot Robbie do roli Harley Quinn. Prawdopodobnie niedługo to nastąpi.
Wokół blondwłosej aktorki jest bardzo głośno. Niedługo na ekrany trafi Barbie, a mówi się, aktorka ma wcielić się w rolę Sue Storm w Fantastycznej Czwórce. Jimmy Palmiotti, scenarzysta w DC Comics, prawdopodobnie zapowiedział powrót Margot Robbie do roli Harley Quinn. Udostępnił on gif z nieszczęśliwą kochanką Jokera, w którym mówi, że nadchodzą wspaniałe rzeczy.
Listen guys, I love everything @JamesGunn has brought to the movies.
Always fun, always unpredictable, and always that edge of humor and fun that Amanda and I enjoy.
The man loves the material and you can see it on display in everything he touches.
Great things are coming. pic.twitter.com/MRo2VWa2xR
— Jimmy Palmiotti (@jpalmiotti) June 22, 2023
Obecnie w rolę antybohaterki wcielać się będzie Lady Gaga, lecz w filmie Joker: Folie à Deux, a nie w DC Universe, które jest tak zwaną główną osią w tym świecie.
Opis ostatniego filmu z Margot Robbie jako Harley Quinn:
Witajcie w piekle, zwanym też Belle Reve. Jest to więzienie z największym odsetkiem zgonów w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Trzymani są tu najgorsi superzłoczyńcy, którzy posuną się do wszystkiego, żeby odzyskać wolność. Nawet do wstąpienia do supertajnej i superszemranej Jednostki Uderzeniowej X. Dzisiejsze zadanie z rodzaju wykonaj albo zgiń? Zebrać oddział przestępców, w tym Bloodsporta, Peacemakera, Kapitana Boomeranga, Ratcatcher Drugą, Savanta, King Sharka, Blackguarda, Javelina i ulubioną świruskę każdego, Harley Quinn. Następnie uzbroić ich po zęby i zrzucić (dosłownie) na odludnej wyspie Corto Maltese, na której roi się od wrogów. Oddział, wykonując swoją misję poszukiwawczą, przedziera się przez dżunglę, w której za każdym drzewem czają się bojówkarze i partyzanci. Renegatów okiełznać może jedynie towarzyszący im pułkownik Rick Flag… oraz rządowe implanty w uszach, zdradzające każde ich posunięcie Amandzie Waller. I jak zwykle – jeden nieopatrzny ruch i nie żyją (z ręki przeciwników, współtowarzysza lub samej Waller). Gdyby ktoś chciał pobawić się w hazardzistę, to rozsądek podpowiada, żeby na nich nie stawiać. Na żadne z nich.
Źródło: thedirect.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe