Polska publiczność pierwszy raz Pieśni wielorybów miała okazję zobaczyć podczas festiwalu MDAG w maju i od razu się w nich zakochała, przyznając im swoją nagrodę. Niedługo później Francuzi pokazali, że także oszaleli na punkcie tej opowieści o wielkich podwodnych ssakach i tłumnie ruszyli do kin. W Polsce film ma szansę stać się najpopularniejszym tytułem o przyrodzie od czasu legendarnego „Marszu pingwinów”.
Polski tytuł Pieśni wielorybów odnosi się do specyficznych dźwięków wydawanych przez walenie, z czasem nazwanych ich „pieśniami’. Tworzą one tak wyrafinowany i unikalny system komunikacji, który pozwala przenosić informacje na odległość tysięcy kilometrów z prędkością większą niż prędkość dźwięku w powietrzu, że ich zapis został wysłany w kosmos na pokładzie sondy Voyager. To jedna z wielu niezwykłych informacji na temat życia waleni, które pojawiają się w filmie.
Dostępne są już także polski zwiastun oraz plakat filmu. W trailerze można usłyszeć próbkę tego, jak radzi sobie Margaret w roli narratorki. Jej charakterystyczna barwa głosu i chrypka pasują do zawadiackich i całkiem psotnych zwierząt, jakimi wbrew swoim rozmiarom okazują się walenie. Margaret jest bliski los zwierząt i świat przyrody, dlatego sprawdza się w tej roli doskonale, wkładając całe serce w tę historię.
Narracja filmu oparta jest na bestsellerowym poemacie „Whale Nation” Heathcote’a Williamsa, w którym znajduje się zapis historii rozwoju waleni i ich ogromnego znaczenia dla zachowania równowagi całej planety. „Widziana z kosmosu nasza planeta jest terytorium wielorybów a nie ludzi” – mówi Margaret w finałowym ujęciu zwiastuna.
Pieśni wielorybów to film spektakularny wizualnie i muzycznie. Za zdjęcia są odpowiedzialni najlepsi fotografowie przyrody na świecie. Kilkanaście osób pracowało w różnych zakątkach globu, używając najnowszej technologii do rejestrowania corocznej wędrówki wielorybów. Udało się uchwycić ich zabawy, moment narodzin a nawet to, w jaki sposób mały waleń jest w stanie pić mleko matki pod wodą. Dzięki efektom specjalnym na ekranie można zobaczyć wielkiego wieloryba przepływającego w chmurach między szczytami gór.
Spektakularnym obrazom podwodnych olbrzymów towarzyszy w filmie muzyka od najbardziej znanych artystów. Obok klasycznych kompozycji Mendelssohn i nowoczesnych Jóhanna Gunnara Jóhannssona, widzowie będą mogli usłyszeć także muzykę popularną – Leonarda Cohena, Sigur Rós czy Kronos Quartet.
Pieśni wielorybów wejdą do polskich kin 29 grudnia a ich polskim dystrybutorem jest Against Gravity.
Źródło: informacja prasowa / ilustracja wprowadzenia: fot. Łukasz Jasiukiewicz