Oryginalny filmowy Spider-Man Tobey Maguire i jego następca w serii Niesamowity Spider-Man Andrew Garfield wystąpili u boku Toma Hollanda w filmie Bez drogi do domu. Nie będzie to raczej nikogo dziwić, że Sony Pictures chce przywrócić obu z nich po ogromnym sukcesie kasowym ostatniego filmu o Człowieku Pająku.
Według scoopera Daniela Richtmana, Sony i Marvel nie mają wspólnej wizji czwartej części superprodukcji o Pajączku w MCU. Kością niezgody jest charakter filmu. Kevin Feige ma plan na „przyziemną historię”, Sony zaś lobbuje na rzecz „wielkiego rozmachu”. Sony, które posiada prawa do postaci Spider-Mana, dodatkowo chce ponownie u boku Toma Hollanda obsadzić Andrew Garfielda i Tobeya Maguire’a. Nie jest to oczywiście w stu procentach potwierdzone, że owa dwójka powróci. Są to jedynie wspomniane chęci jakie Sony negocjuje przy czwartej części filmu.
Dodatkowo mówi się, że w nadchodzącej produkcji ma być poruszony wątek Kingpina/Wilsona Fiska, w którego wcielić się ma Vincent D’Onofrio. Niestety nie podjęto jeszcze rozmów na ten temat, lecz byłaby to wygrana marvelowskiej wizji, gdyż Kingpin ma być częścią planowanego przez Marvela subuniwersum „przyziemnych” historii takich jak Echo czy Daredevil.
Andrew Garfield, jak i Tobey Maguire wyrazili już wcześniej zainteresowanie powrotem, więc nawet jeśli nie pojawią się w Spider-Man 4, powiedzielibyśmy, że istnieje bardzo duża szansa, że wpadną do Avengers: Secret Wars (jeśli nie wcześniej). Bardziej prawdopodobnym jest jednak fakt, że w nadchodzącym filmie zobaczymy Toma Hollanda i Zendayę, którzy powrócą do swoich ról Petera Parkera i MJ.
Źródło: comicbookmovie.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Nie fajnie, że usuwacie komentarze gdzie ktoś wyrazi swoją opinię. Tutaj jest nieco lepiej.
Dobra, dobra w Spider-Man Serial Animowanym z lat dziewięćdziesiątych szło dobrze Peter Parker jako student naukowiec, Wilson Fiski i inni w filmach ofiara losu i kokietowanie MJ przez 90 procent czasu jacyś słabi mało źli przeciwnicy porwanie MJ ale i tak nie ginie jak Gwen w komiksach. W ASM coś tam próbowali zrobić z Parkera naukowca … niektóre rzeczy nie wyszły ale zamiast poprawić zrobili kolejny słaby restart Disney Spider-Man 1, 2 , 3 Parker jako przydupas Avengerów któremu trzeba pomagać co robi Stark który z filmu na film jest coraz głupszy jak w IM3 gdzie podaje swój adres w tv i prowokuje by go atakowali, czy Nick Fury, Stange.
To co zrobili z Wilsona Fiska w Hawkeye, Echo to kpina naplucie ludziom w twarz. Prawdziwy Kingpin to był dla mnie w komiksach Punisher, Daredevil, Old Man Logan, Kingpin Born Against … SM TAS czy DD s 1, 2, 3.
Sony z woke Venom 1, 2, Madame Woke 🙂 Mike Morbius to też żaden twardziel czy to w komiksach czy w filmie, do postaci typu Blade, Punisher, Moon Knight z komiksów czy Manning / Deathlok mu daleko, może Kraven.
Marvel dał się załatwić i niszczyć postacie jak Wilson Fisk. Więc albo prawdziwe mroczne Born Again albo mam ich gdzieś i niech upadają.
Płacz Sony/Marvela bo masz ich gdzieś za 3….2…1…
XDDDDDDDDDDDDDD