Dzięki takiemu wynikowi, Król Lew Disneya ma miano dwunastej najlepiej zarabiającej produkcji w historii. Remake kultowej animacji przeskoczył w światowym rankingu box office m.in. Ostatniego Jedi, Krainę lodu oraz oryginał, na którym bazował. Awans do pierwszej dziesiątki jest tylko kwestią czasu, jako że dziesiąty Black Panther ma na koncie zaledwie ok. 12 milionów więcej, a Simba i spółka pobędą jeszcze trochę w kinach.
Adaptacje live-action stają się coraz popularniejsze – Król Lew i Aladyn znajdują się wśród pięciu najlepiej zarabiających produkcji w 2019 roku. Łączny dochód z tych filmów wyniósł ponad 2,3 miliarda dolarów. Te statystyki jasno nam mówią, że przerabianie kultowych animacji na wersje aktorskie jest wyjątkowo opłacalną zabawą dla Disneya, który nie zwalnia tempa, ponieważ w październiku czeka nas premiera Czarownicy 2.
Źródło: Box Office Mojo / Ilustracja wprowadzenia: Disney