Strona główna » Newsy » Filmy » Kod zła najlepiej oglądanym horrorem 2024 roku! Ponad 100 tysięcy widzów w kinach!
Kod zła najlepiej oglądanym horrorem 2024 roku! Ponad 100 tysięcy widzów w kinach!
Kacper Domański,
23 lipca 2024
Ponad 100 tysięcy widzów w zaledwie 10 dni wyświetlania filmu z Nicolasem Cage’m i Maiką Monroe.
Uznany za najbardziej przerażający film dekady „Kod zła” okazał się najlepiej oglądanym w kinach horrorem 2024 roku pod względem liczby widzów w weekend otwarcia oraz w przeliczeniu na frekwencję po 10 dniach grania! Produkcja z mrożącą krew w żyłach kreacją Nicolasa Cage’a uzyskała najlepszy wynik po pierwszych 3 dniach ogólnopolskich projekcji pokonując tym samym całą tegoroczną konkurencję w swoim gatunku, w tym: prequel klasycznej serii kultowych horrorów „Omen: Początek”, kontynuację filmowej reinterpretacji książek A.A. Milne’a „Puchatek: Krew i miód 2″ czy „Egzorcyzm” z Russellem Crowe. „Kod zła” również w drugi weekend wyświetlania pozostawił wszystkie horrory w tyle, osiągając wynik 108 998 widzów w kinach.
Prasa o „Kodzie zła” rozpisuje się w samych superlatywach, a film jest porównywany do takich klasyków gatunku jak „Milczenie Owiec”, „Siedem”, „Zodiak” czy „To”.
Horror, na który czekaliśmy. To z pewnością najbardziej przerażający film dekady
EFlickering Myth
Wchodzi pod skórę i nie chce wyjść
Bloody Disguisting
Arcydzieło
Screen Anarchy
Najlepszy horror tego roku
Inverse
Hipnotyzujący
West Side Today
Łączy w sobie makabryczną estetykę kryminału i niesamowitą satanistyczną grozę
IGN
Niezapomniany
Daily Dead
Zasłużone zachwyty
Dread Central
Arcydzieło Osgooda Perkinsa to najbardziej przerażający horror 2024 roku
Slash Film
Jak złamiesz kod zła, to się okaże, że reżyserem nie jest Perkins, a Szatan we własnej osobie. Co więcej – nakręcił spełnione arcydzieło dwóch gatunków.
Maciej Roch Satora – FILMWEB
Nie mogłam się doczekać tego filmu i nie zawiodłam się. Suspens, zdjęcia i muzyka wspaniałe. Cage i Monroe wspaniali. A to wszystko przyprawione szczyptą kampu.
Julia Właszczuk – VOGUE POLSKA
Nicolas Cage tworzy absolutnie przerażającą rolę upiornego mordercy w filmie jednego z najciekawszych reżyserów współczesnego horroru. Osgood Perkins naprawdę ma horror we krwi. Bycie potomkiem samego Anthony’ego Perskinsa, czyli Normana Batesa z „Psychozy” zobowiązuje. „Kod zła” to na pewno najlepszy horror pierwszej połowy tego roku. Podejrzewam, że całego 2024 roku.
Łukasz Adamski – INTERIA
Pełen makabry, wbijający się głęboko pod skórę, budzący poczucie ciągłego zagrożenia i ciągłej niepewności – taki jest „Kod zła” Osgooda „Oza” Perkinsa. Jak dotąd rok 2024 okazał się wyjątkowo mocny, jeśli chodzi o horrory, a „Kod zła” bije na głowę nawet tak udane tytuły, jak „In a Violent Nature”, „Niepokalana” czy „Late Night with the Devil”. Twórcy spisali się na medal; dajcie tym ludziom choć parę Oscarów.
Albert Nowicki – HIS NAME IS DEATH
„Kod zła” łączy w sobie cechy emocjonalnego horroru i mrocznego thrillera – już dawno żaden horror nie trzymał widzów w takim napięciu do samego końca! Ten film przeraża i wywołuje dyskomfort, a jednocześnie intryguje i zachwyca – Perkins doskonale wie, jak opowiadać o naturze zła, które może być równie przerażające, co pasjonujące. Maika Monroe hipnotyzuje, a Nicolas Cage jeszcze nigdy nie był tak przerażający!
Piotr Nowakowski – FILMplaneta
Świetnie nakręcony i brawurowo zagrany. Wciągający i niepokojący. Nazwałbym go Milczeniem Owiec połączonym z wątkami satanistycznymi.
Łukasz Karaś – HORRORSHOW.PL
Jeden z tych gatunkowców, których nie sposób zapomnieć. Świetna Monroe, wspaniały Cage. Wbija w fotel. Mocne 8/10. MUST SEE.
Agnieszka Pilacińska – PEŁNA SALA
Wyobraź sobie, że w dzieciństwie obejrzałeś na kasecie horror klasy B, a potem miałeś po nim koszmar, dużo straszniejszy i dziwniejszy niż sam film – „Kod zła” jest właśnie tym koszmarem.
Piotr Mirski
Zachęcamy również do zapoznania się z naszą recenzję filmu Kod zła, którą przeczytacie tutaj.
„KOD ZŁA” to spotkanie z najbardziej intrygującą rolą w karierzenagrodzonego Oscarem Nicolasa Cage’a („Dream scenario”, „Mandy”), u boku którego wystąpiła gwiazda świetnie przyjętego „Coś za mną chodzi” – Maika Monroe. Za scenariusz i reżyserię odpowiedzialny jest Osgood Perkins, twórca horrorów „Małgosia i Jaś” oraz „Zło we mnie”, a prywatnie syn grającego główną rolę w legendarnej „Psychozie” Alfreda Hitchcocka – Anthony’ego Perkinsa.
Agentka FBI Lee Harker zostaje przydzielona do nierozwiązanej sprawy seryjnego mordercy sprzed lat. W wyniku nieoczekiwanego obrotu zdarzeń ujawnione zostają dowody okultyzmu obecne podczas dokonywania zbrodni. Harker odkrywa osobiste powiązanie z zabójcą i zrobi wszystko, aby go powstrzymać, zanim ten uderzy ponownie.
Kacper DomańskiZastępca redaktora prowadzącego Ligę Znawców Kina
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.
Nasza dzisiejsza bohaterka za dwa dni, 11 grudnia, będzie świętować swoje 29. urodziny. Hailee Steinfeld przyszła na świat w Los Angeles w Kalifornii i już od najmłodszych lat starała się zaistnieć w branży filmowej.