Kick-Ass może powrócić, jednakże w formie rebootu. To oznacza, że w nowym filmie o tym tytule zobaczylibyśmy zupełnie inną historię z nową obsadą. Tak twierdzi Mathew Vaughn, który wyreżyserował wersję z 2010 roku.
Kick-Ass zmienił sposób, w jaki ludzie postrzegają film o superbohaterach. Robimy to ponownie. Żadna z postaci z poprzedniego filmu nie pojawi się tu, choć chcielibyśmy je z powrotem po stworzeniu rebootu. Nie mogę wiele o tym mówić, ale to świetna zabawa!
Słowa te padły podczas panelu na New York Comic Con. W tym samym czasie reżyser poruszył również kwestię 3. części Kingsmana. Zdradził, że to nie koniec franczyzy i trwają prace nad sequelem.
Dave (Aaron Johnson) jest nastoletnim fanem komiksów, który marzy o zostaniu prawdziwym superbohaterem. Z mocnym postanowieniem naprawy świata przybiera pseudonim Kick-Ass, zakłada specjalny strój i maskę a następnie wyrusza w miasto, aby walczyć ze złem. Jest jeden problem: nie ma kompletnie żadnych supermocy. Decyzja zostania superbohaterem jednak zapadła i od tej pory Kick-Ass będzie musiał stawić czoła najniebezpieczniejszym przestępcom. Wkrótce do chłopaka dołącza perfekcyjnie wytrenowana w zabijaniu jedenastoletnia dziewczynka o imieniu Hit Girl oraz szkolący ją w krwawym fachu ojciec – Big Daddy (Nicolas Cage).
Źródło: EW / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe