Keanu Reeves szykuje kolejne swoje wcielenia w filmach, które przyniosły mu największą popularność. Jak się jednak okazuje, Warner Bros. podając daty kilku oficjalnych premier swoich największych hitów, ustawił następne części Johna Wicka oraz Matrixa dokładnie tego samego dnia – 21 maja 2021 roku. Znamienne jest to, że obydwa tytuły będą mieć swoją czwartą odsłonę. Franczyza od sióstr Wachowskich była punktem zwrotnym dla Reevesa, dającym mu status megagwiazdy. Wypuszczony w 2014 roku John Wick przywrócił z kolei do łask lekko zapomnianego aktora, dzięki czemu dziś w zasadzie wszędzie go pełno. To dość ciekawy zabieg marketingowy i jeżeli się obie produkcje nie zaszkodzą sobie nawzajem, zapewne będzie stanowił swojego rodzaju fenomen.
Johna Wicka 3 – Parabellum:Niedościgniony zabójca i miłośnik psów John Wick wpada w śmiertelnie poważne kłopoty. Likwidując jednego z członków wszechpotężnej Gildii Zabójców, Wick staje się celem najlepszych i najbardziej bezlitosnych fachowców w branży. Za jego głowę zostaje wyznaczona nagroda, której nikt nie jest w stanie się oprzeć. Nie ma takiego miejsca na Ziemi, gdzie mógłby się skryć. Nie ma takiego twardziela, który stanąłby po jego stronie. Jego tropem rusza nawet tajemnicza piękność (Halle Berry), której boją się nawet umarli. Czyżby era Johna Wicka dobiegła końca?
Matrix: Poza Laną Wachowski nad scenariuszem będą pracować także Aleksandar Hemon oraz David Mitchell. Fabuła filmu oraz obsada póki co pozostają tajemnicą. Jednak wbrew początkowym plotkom, w najnowszej części ponownie zobaczymy Keanu Reevesa w roli Neo oraz Carrie-Anne Moss jako Trinity. Nie wiadomo co z Morfeuszem, którego wcześniej grał Laurence Fishburne. Variety spekuluje jednak, że studio Warner Bros może zaangażować kogoś młodszego. Zdjęcia do Matrixa 4 mają ruszyć na początku 2020 roku, jednak nie ujawniono daty premiery.
Źródło: AceShowbiz / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe – kolaż