Jurassic World: Dominion to długo oczekiwana kontynuacja filmu Jurassic World: Upadłe królestwo z 2018 roku. Chociaż premiera filmu jest za rok, reżyser Colin Trevorrow zdradził kilka szczegółów na temat tego, jak daleko jest film w realizacji.
Już prawie skończyliśmy. Tak naprawdę została nam tylko ścieżka dźwiękowa do zmiksowania. To jedna z moich ulubionych części. Jadę do San Francisco, do domu, gdzie zmontowałem wszystkie moje filmy.
Trevorrow kontynuował rozmowę o tym, jak jest podekscytowany najnowszą częścią Jurassic World. Niestety nie udało się z niego wyciągnąć żadnych szczegółów odnośnie fabuły.
Jurassic World: Dominion zostało opóźnione o rok z powodu pandemii COVID-19, jednak reżyser przyzna, że wyjdzie to tylko na plus. Wie, że opóźnienie filmu z pewnością rozczarowało fanów, jednakże ekipa miała więcej czasu na dopracowanie takich rzeczy jak: efekty wizualne czy miksowanie dźwięku. Colin Trevorrow z dumą stwierdza, że w pełni wykorzystali dodatkowy czas.
Zwiastun najnowszej produkcji o dinozaurach ma zadebiutować wyłącznie podczas pokazów w IMAX, filmu Szybcy i wściekli 9 już 25 czerwca! Wiemy również, że Jurassic World: Dominion nie wejdzie do kin przez kolejny rok. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Fani będą mieli mnóstwo czasu na tworzenie nowych, coraz ciekawszych teorii.
fot. kadru z filmu Jurassic World: Upadłe królestwo
Jurassic World: Dominion to nadchodzący amerykański film przygodowy science fiction. Reżyserem jest Colin Trevorrow, który wraz z Emily Carmichael napisał scenariusz na podstawie opowiadania Trevorrow i jego współpracownika Dereka Connolly’ego.
Źródło: ScreenRant/ ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
