Choć nie ogłoszono castingu do roli Lobo, od dawna mówi się, iż Jason Momoa byłby świetnym wyborem dla tej postaci. W rozmowie ze Screen Rant aktor postanowił podzielić się swoją wizją projektu antybohatera DC.
Choć wywiad dotyczył w głównej mierze nadchodzącego serialu Of The Roam, Jason Momoa został zapytany o to, co by zrobił, gdyby kiedykolwiek miał szansę zagrać postać Lobo. Według aktora posiadanie charakterystycznego dla antybohatera łańcuszka i haczyka jest koniecznością, choć wciąż zastanawia się, jakie dodatkowe akcesoria i ulepszenia dodałby do projektu, aby zagrać tę postać.
Co ma Lobo? Ma wielki łańcuch z sierpem, prawda? Ma łańcuch i hak? Oczywiście będziemy musieli wykorzystać te rzeczy, ale dorzuciłbym od siebie jakiś niestandardowy element. Muszę się nad tym zastanowić. To dobre pytanie. Musiałbym pomyśleć o tym, co bym zrobił.
Szanse na to, że dotychczasowy odtwórca roli Aquamana zagra w Lobo, stają się coraz bardziej prawdopodobne. To chociażby dzięki zamknięciu DC Extended Universe filmem Aquaman i Zaginione Królestwo. Kontynuacja Aquamana, w której Momoa ponownie wcielił się w tytułowego superbohatera, okazała się krytyczną i komercyjną porażką od czasu premiery w grudniu ubiegłego roku. Zmagania Zaginionego Królestwa jeszcze bardziej podsyciły narrację dotyczącą przyszłości Momoy w DCU jako Lobo .
Źródło: Screen Rant / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Aquaman i Zaginione Królestwo