O tak, byłbym na to otwarty. Na pewno. To znaczy, w sumie nigdy nie patrzyłem na te postacie jak na superbohaterów. Gdy zacząłem wcielać się w Logana, nie wiedziałem zbyt wiele o serii X-Men. Postrzegałem ich jako świetne postacie. Może i mają ponadnaturalne zdolności, ale posiadają też swoje przywary, i właśnie o tym są te historie. Właśnie dlatego ludzie się do nich przywiązują.
Kino superbohaterskie zakorzeniło się tak mocno w Hollywood, że raczej mało możliwe, aby zapotrzebowanie na nie zaczęło w najbliższym czasie zanikać. A Jackman wyrobił sobie już niesamowitą renomę jako Wolverine, więc taki scenariusz wcale nie byłby niemożliwy.
Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Logan