Po pięciodniowej debacie ława przysięgłych uznała, że Weinstein jest winny gwałtu trzeciego stopnia na aktorce Jessice Mann, oraz napaść seksualną na Mimi Haleyi, która w swoim czasie była asystentką oskarżonego. Ława nie uznała go winnym drapieżnej napaści seksualnej (dwa przypadki) – w innym przypadku można by było spekulować nawet o wyroku dożywocia. W obecnej zaś sytuacji Weinsteinowi grozi „tylko” 25 lat. 11 marca ma zapaść wyrok.
Harvey Weinstein od lat uznawany był za jednego z największych producentów filmowych w Hollywood. W październiku 2018 roku pojawiły się jednak liczne oskarżenia wobec niego. Według nich Weinstein miał molestować aktorki w zamian za ich role w filmach. Wśród oskarżycielek znalazły się m.in. Angelina Jolie, Gwyneth Palltrow i Rose McGovan.
Źródło: Deadline / Ilustracja wprowadzenia: CNN