W jednym z ostatnich wywiadów Guillermo Del Toro tłumaczy to i owo na ten temat.
Cóż, byłem współscenarzystą całego scenariusza Justice League Dark dla Warner Bros., to chyba Twoja odpowiedź. Kocham Deadmana, Demona, Swamp Thinga czy Zatannę. Uniwersum to jedna rzecz. Zawsze przyciągała mnie ta sfera uniwersum DC. Ale nie jestem człowiekiem od superhero. Żebym lubił ten gatunek, superbohater musi być potworem. A tak poza tym, nigdy nie byłem fanem tych spraw, i nigdy nie byłem. Zawsze najważniejsze były dla mnie narracje, w których naczelną rolę pełniły jakiegoś rodzaju monstra. To właśnie lubię. Ewentualnie jest jeszcze noir czy science fiction.
W zasadzie więc Del Toro wyraził istotę lwiej części własnej twórczości, takiej odpowiedzi można się zatem było spodziewać. Póki co Warner Bros. stara się stąpać ostrożnie po kinowym uniwersum, budując od nowa zaufanie widzów, ale kto wie, może w przyszłości dostanie angaż do potencjalnego serialu DC w zbliżonych klimatach? Po sukcesie Doom Patrol to wydaje się być całkiem realne.
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe