Fuga to obraz z gatunku mystery (charakterystycznego dla twórczości Davida Lyncha), który dotyka problemu „fugi dysocjacyjnej” – zaburzenia wywoływanego długotrwałym stresem i uczuciem braku szczęścia. Człowiek poddany tym emocjom może stracić pamięć, a jego mózg może stworzyć nową osobowość biegunowo odmienną od dotychczasowej.
Zobacz również: Bagiński nie wyreżyseruje Wiedźmina. Ujawniono powód!
W rolach głównych wystąpili: Gabriela Muskała, Łukasz Simlat i Zbigniew Waleryś. Fuga to drugi film fabularny Agnieszki Smoczyńskiej, reżyserki wielokrotnie nagradzanych Córek dancingu – (m.in. : Nagrodą Specjalną Jury za „unikalną wizję i design” na prestiżowym amerykańskim festiwalu filmowym Sundance, wyróżnieniem dla Najlepszego Debiutu Reżyserskiego na Festiwalu Filmowym w Gdyni oraz Polską Nagrodą Filmową Orła 2016 w kategorii „Odkrycie roku”).
Oficjalny opis filmu brzmi następująco: Alicja nie pamięta przeszłości, nie wie kim jest. Kiedy po dwóch latach od zniknięcia zostaje odnaleziona przez rodzinę, nie chce wracać do dawnego, zapomnianego życia. Nie pamięta miłości do męża i synka. Z czasem do Alicji wracają urywki wspomnień, tworząc niewyraźny i niepokojący obraz tajemnicy – tego co zdarzyło się w przeszłości. Co jest tą tajemnicą? Czy rodzące się uczucia do przed chwilą poznanych męża i syna pozwolą kobiecie zrozumieć przeszłość i zbudować szczęście swoje i rodziny?
Zobacz również: Geralt z gier skomentował czy Henry Cavill jest dobrym wyborem obsadowym
Do tej pory film można było zobaczyć tylko podczas 71. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes, Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlowych Warach i na festiwalu Nowe Horyzonty we Wrocławiu. Na obu imprezach film zebrał fantastyczne recenzje krytyków, cieszył się również ogromnym zainteresowaniem publiczności. Fuga jest także jednym z najbardziej oczekiwanych filmów zbliżającego się święta polskiego kina – Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie o Złote Lwy powalczy w Konkursie Głównym.
Źródło: informacja prasowa / ilustracja wprowadzenia: fot. Krzysztof Wiktor