Dotąd mieliśmy tylko dwa samodzielne filmy DC: Człowieka ze Stali oraz Wonder Woman. Wszystko zaś prowadziło do bezpośredniego stawienia czoła MCU poprzez crossovery w postaci wspomnianej wyżej Ligi sprawiedliwości. Teraz w drodze są już aż trzy produkcje traktujące o pojedynczych herosach: Aquaman, Wonder Woman 1984 oraz Shazam. Według jednego z informatorów jest to czytelny znak, że nowy zarząd z Walterem Hamadą na czele dokonuje pewnych poważnych modyfikacji:
The future is Stand-Alone, with very few crossovers. Probably for the best. I trust Jenkins, Wan, Reeves and Sandberg to deliver their own great stand-alone Superhero films. Then someday down the road they'll crossover again (and this time they'll make it work) #DCEU
— Daniel R (@DanielRPK) July 4, 2018
Cóż, jak dotąd jedynym filmem, przy którym sprzężenie opinii krytyków i widzów wyszło ostatecznie na plus, była Wonder Woman Patty Jenkins. Może więc jest to zwrot ku dobremu. Pierwsze sygnały, czy taka hipotetyczna strategia miałaby sens, otrzymamy zapewne w grudniu z okazji premiery Aquamana.
Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe