Mimo negatywnego komentarza do plotek, odnośnie castingu Emily Blunt jako Susan Storm w filmie Fantastyczna Czwórka, aktorka teraz definitywnie stwierdziła, że nie ma zamiaru zagrać jakiejkolwiek superbohaterki.
Emily Blunt oraz Dwayne Johnson udzielili wywiadu dla The Hollywood Reporter, który miał promować film Wyprawa do Jungli. Słynny The Rock, opowiedział krótko o swojej roli w Black Adam, natomiast Blunt wskazała, że filmy o superbohaterach po prostu nie są dla niej.
Naprawdę rozumiem, że filmy o superbohaterach są dla wielu ludzi jak religia. Ale do mnie nie przemawiają w ten sam sposób. Nie pali mi się, by zagrać superbohatera.
Te komentarze są podobne do uwag, które Blunt wygłosiła w maju na temat filmów o superbohaterach. Krążyły plotki, że Blunt rozmawiała, aby zagrać w planowanej Fantastycznej Czwórce u boku męża Johna Krasińskiego, coś, czemu wielu fanów kibicowało od lat. W wywiadzie dla Howarda Sterna Blunt zdementowała plotki.
Naprawdę nie… to jest wyczerpujące. Jesteśmy zalatani – to nie tylko wszystkie filmy, ale także niekończące się seriale.
Mąż Emily Blunt, John Krasinski, był bardziej otwarty na pomysł zagrania Pana Fantastycznego, więc jego miejsce w tym filmie wciąż nie jest poza sferą możliwości. Wygląda na to, że nie będzie go tam z Blunt jako Niewidzialną Kobietą. Choć doskonale zdaje sobie sprawę z zainteresowania fanów, Blunt nie wydaje się być zaintrygowana perspektywą zagrania Sue Storm. Może to być również bardziej na rękę dla Marvela, gdyż chcą by drużyna, była bardziej różnorodna.
Jako że Watts zajmuje się teraz produkcją Spider-Mana: No Way Home, raczej nieprędko obejrzymy Fantastyczną Czwórkę. Ale wydaje się, że warto poczekać na porządne efekty po tym, jak dwie kolejne filmowe wersje jedna po drugiej zawodziły.
Źródło: movieweb.com/ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe