Odgrywający młodą wersję Obi-Wana McGregor po raz kolejny przyznał, że zagrałby tę postać raz jeszcze, dodał jednak, że nie słyszał o tym, żeby ktoś coś takiego planował:
Tak, zdecydowanie bym na to poszedł. Z tego co wiem, nie ma żadnych planów co do tej kwestii. Myślę, że to musi być dobra historia do opowiedzenia. Jakoś tak pomiędzy moją wersją Obi-Wana a wersją Aleka Guinnessa.
Odpowiadałem na to pytanie tyle razy, że wygląda to trochę tak, jakbym stał pod drzwiami Disneya i błagał o tę rolę – powiedział jeszcze żartobliwie.
A więc jak na razie fani tej postaci będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Chcielibyście znowu zobaczyć McGregora na dużym ekranie właśnie w roli mentora Anakina i Luke’a Skywalkerów?
Źródło: MovieWeb / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe