Dolph Lundgren, który w filmie Aquaman wcielił się w Króla Nereusa, dorzucił swoje trzy grosze co do pracy z Amber Heard. Dwójka ta ponownie nawiązała współpracę na planie sequela pt. Aquaman and The Lost Kingdom i wygląda na to, że nie było aż tak źle, jak mogłoby się wydawać. Podczas rozmowy z portalem Independent, aktor wyznał, że dobrze pracowało mu się z Amber Heard, oraz że była miła dla całej załogi. Poniżej możecie znaleźć pełną wypowiedź aktora:
Amber była świetna. Pracowałem z nią przy pierwszym Aquamanie, a teraz przy drugim. Film kręciliśmy zeszłej jesieni w Londynie.
Dolph Lundgren dodał również:
Ona jest niesamowita, miałem z nią świetne doświadczenia. Była bardzo miła dla załogi; dla każdego; po prostu była bardzo przyziemna. Amber przyniosła na plan swoje nowo narodzone dziecko wraz z nianią, co było całkiem słodkie.
Oficjalny opis fabuły sequela filmu Aquaman wciąż nie został ogłoszony, lecz najprawdopodobniej historia będzie koncentrować się wokół konfliktu Arthura Curry’ego/Aquamana z Davidem Kaneem/Black Mantą. Na ekranie pojawią się Jason Momoa, Patrick Wilson, Amber Heard, Willem Dafoe, Yahya Abdul-Mateen II, Pilou Asbæk, Randall Park i Dolph Lundgren.
Aquaman and the Lost Kingdom w reżyserii Jamesa Wana zadebiutuje w kinach już za niecały rok. Premiera superprodukcji z uniwersum została opóźniona o kilka miesięcy i obecnie zaplanowana jest na 17 marca 2023 roku.
Źródło: independent.co.uk / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Aquaman