Disney pierwotnie przewidywał, że Disney+ osiągnie 90 milionów subskrybentów w ciągu czterech lat, ale usługa streamingowa już to przekroczyła, osiągając 94,9 miliona klientów od 2 stycznia 2021 roku.
Disney ogłosił, że jego usługa, która została uruchomiona dopiero w listopadzie 2019 r., osiągnęła już blisko 95 milionów płatnych subskrybentów. Zgodnie z pierwotnymi przewidywaniami rozwijający się streaming osiągnął 90 milionów subskrybentów w ciągu czterech lat, więc oczywiście przekroczył wszelkie oczekiwania.
Mówi się, że najnowsze produkcje Disneya, czyli Co w duszy gra, drugi sezon Mandaloriana oraz WandaVision miały ogromny wpływ na liczbę oglądalności.
Disney ogłosił całą masę nowych dzieł Marvela i Gwiezdnych Wojen, które są obecnie opracowywane dla Disney+. Możemy spodziewać się, że streaming będzie rosnąć w siłę w nadchodzącym czasie.
Natomiast Czarna Wdowa dalej ma mieć kinowy debiut. Dyrektor generalny Disneya Bob Chapek pozostaje elastyczny w kwestii strategii wydania.
Będziemy obserwować nastroje konsumentów w zakresie z powrotem do kin.
Film o Natashy Romanoff, wyreżyserowany przez Cate Shortland z udziałem Scarlett Johansson ma obecnie wejść do kin 7 maja. Oczywiście będziemy musieli tylko poczekać i zobaczyć, jak się sprawy w tym zakresie potoczą.
Źródło: comicbookmovie, ilustracja wprowadzenia: Disney