Dave Bautista potwierdza, że nie wystąpiłby w Strażnikach Galaktyki 3 bez Jamesa Gunna
Autor: Szymon Góraj
3 kwietnia 2019
Gdy doszło do kontrowersyjnego zwolnienia Jamesa Gunna z powodu tweetów sprzed dekady, filmowy Drax Niszczyciel wczuł się bardzo mocno w odgrywaną przez siebie postać w MCU, protestując zdecydowanie najgłośniej z całej obsady. Wielu się zastanawiało nad tym, czy przy tak ostrym podejściu do decyzji Disneya Dave Bautista w ogóle wystąpi w przyszłości w Strażnikach Galaktyki.
Fakt faktem, już wcześniej aktor odgrażał się, że nie wystąpi w kolejnych filmach, jeżeli Gunn nie powróci. Nie wiadomo było jednak, na ile te słowa pokryją się z rzeczywistością. W końcu nadal obowiązywałgo kontrakt z wytwórnią Disneya. Teraz, korzystając z obecności na CinemaConie, Bautista przyznał, że była to prawda. W jego mniemaniu studio Myszki Miki miałoby na tyle przyzwoitości, by pozwolić na takie rozstanie.
kadr z filmu Strażnicy Galaktyki
Oczywiście powyższe słowa są już na obecną chwilę musztardą po obiedzie, bo James Gunn ku uciesze fanów i współpracowników został „ułaskawiony”. Jednak ciekawą sprawą jest to, czy Disney i Marvel mają podobne zdanie, a nade wszystko – czy po takim trzęsieniu ziemi pozycja Bautisty nadal jest nienaruszona.
Źródło: comicbook.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Zastępca redaktora naczelnego
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.