Twórcy uznali, że warto jednak troszeczkę bardziej oddalić się od premiery czwartej odsłony Thora w reżyserii Taiki Waititiego. Gdyby bowiem premiera Bullet Train odbyła się już 15 lipca, byłby to zaledwie tydzień po wyjściu zapewne następnego wielkiego hitu poszerzającego Marvel Cinematic Universe. Ale z pomocą producentom przyszło przerzucenie daty premiery Black Adam z Dwayne’em Johnsonem. W związku z tym ostatecznie hit z Bradem Pittem w roli głównej ma pojawić się 29 lipca. Zwiększy to szanse na to, że thriller osiągnie kasowy sukces, nie musząc potykać się z pierwszą falą oglądalności Thor: Love and Thunder.
Nowy thriller, który wyreżyseruje David Leitch otrzymał tytuł Bullet Train. Będzie to adaptacja powieści Maria Beetle japońskiego pisarza Isaka Kotaro. Nie wiadomo jak dokładnie odtworzona zostanie historia z oryginalnego źródła. Fabuła książki przedstawiała losy byłego profesjonalnego zabójcy, Kimury. Aby zemścić się za poważne pobicie syna, wsiada on za sprawcą do pociągu. Tam, w ciasnej scenerii rozpocznie swoje polowanie na przeciwnika.
W projekt zaangażowany jest reżyser Deadpoola 2 oraz Szybkich i wściekłych Hobbs i Shaw, David Leitch. Zajmie się on reżyserią i nadzorem nad scenariuszem, który napisze Zak Olkewicz. Kelly McCormick ponownie połączy siły z Leitchem, aby wyprodukować film.
Amerykańska oraz polska premiera Bullet Train odbędzie się 15 lipca 2022 roku. Za dystrybucję nad Wisłą odpowiada firma UIP.