Okazuje się, że pomysł na wyprodukowanie Bo się boi miał miejsce dużo wcześniej niż można było przypuszczać. W 2011 roku Ari Aster wydał krótkometrażowy film pt. Beau, który stanowił podstawię do nakręcenia pełnometrażowego obrazu.
Prace nad zdjęciami najnowszej produkcji Ariego Astera miały miejsce w Kanadzie, a dokładniej w centrum Montrealu oraz Saint-Bruno-de-Montraville. Rozpoczęły się one 28 czerwca 2021 roku, zaś zakończyły w październiku.
Jednym z producentów Bo się boi jest Paweł Pogorzelski. Co ciekawe, wielokrotnie współpracował on z Asterem, pełniąc tę samą funkcję zarówno w przypadku jego poprzednich filmów kinowych, jak i kilku krótkometrażówek.
Firma A24 charakteryzuje się tym, że jej projekty wielokrotnie udowadniają talent artystyczny wszelakich reżyserów. Niektóre z nich mimo niewielkiego budżetu robią ogromne wrażenie na ekranie. Okazuje się, że najnowszy film Astera jest najdroższą produkcją spod tego szyldu, gdyż jej budżet wynosił 35 milionów dolarów.
W lutym 2021 roku A24 ogłosiło powstawanie filmu. Okazuje się jednak, że jego tytuł pierwotnie brzmiał inaczej. Wówczas projekt nazywał się Disappointment Blvd. i od początku było wiadomo, że Joaquin Phoenix wcieli się w nim w główną rolę.
Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Bo się boia