„Benedetta” od samego początku budziła kontrowersje a środowiska katolickie na całym świecie próbowały i nadal próbują zbojkotować obraz i nie dopuścić do jego dystrybucji. Tak stało się w na przykład Rosji, gdzie Ministerstwo Kultury zakazało wprowadzania filmu do kin. W USA czy Holandii przed kinami organizowane są protesty, które od kilku dni mają miejsce także i w Polsce.
Do tej pory pikiety przeciwko pokazom odbyły się m.in. przed warszawskimi kinami Atlantic, Kinoteka, Luna oraz Kultura, a także Centrum Kultury w Lublinie. Protesty w Polsce organizowane są przez Krucjatę Młodych – TFP, która jest częścią Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi, powiązanego z Ordo Iuris.
To jednak nie koniec działań organizacji katolickich w Polsce. Od czwartku na skrzynki mailowe pracowników dystrybutora Aurora Films spływają petycje, nakazujące wstrzymania pokazów filmu. Teksty zawarte w mailach są jak na ludzi wierzących dość mocne. Znajduje się tam między innymi zdanie:
Nie chciałabym Pani prosić o wyobrażenie sobie własnej matki w scenach pornograficznych w takim filmie.
W tej chwili dystrybutor otrzymał blisko 350 takich maili. Ich liczba stale rośnie.
Zdajemy sobie sprawę, że „Benedetta” może wzbudzać emocje, szczególnie w niektórych środowiskach. Natomiast trzeba podkreślić, że historia opowiedziana w filmie jest oparta na faktach, przebadanych i zebranych przez naukowczynię oraz historyczkę – mówi Maciej Zabojszcz, szef Aurora Films. – W Kościele Katolickim na przestrzeni wieków, a szczególnie w ostatnich dekadach, wydarzyło się wiele bardziej bulwersujących rzeczy, które zamiatane były przez długi czas pod dywan. Dlatego uważamy, że należy głośno mówić prawdę, nagłaśniać mizoginię i hipokryzję. A tych w instytucjach katolickich nigdy nie brakowało, co pokazuje również film „Benedetta”.
Pod koniec 2021 roku Katolicka Agencja Informacyjna próbowała szerzyć dezinformację, podając do wiadomości nieprawdziwy fakt dotyczący premiery filmu. W newsie opublikowanym na stronie KAI ukazała się informacja, że film wejdzie do europejskich kin w kwietniu 2022. Po reakcji dystrybutora akapit ten został usunięty z treści newsa, natomiast data polskiej premiery nie została podana.
Film Verhoevena oparty jest niemal w 100% na prawdziwej historii. Historyczka Judith C. Brown natknęła się na informacje o XVII wiecznej siostrze zakonnej Benedetcie Carlini we florenckich archiwach, gdzie znalazła zapis jej procesu. Na podstawie odnalezionych materiałów oraz przeprowadzonego śledztwa powstała książka Immodest Acts: The Life of a Lesbian Nun in Renaissance Italy to ona stała się inspiracją do nakręcenia filmu przez światowej sławy reżysera Paula Verhoevena.
Reżysera, który w swoim dorobku ma nie tylko wiele świetnych filmów, ale też m.in. książkę Jezus z Nazaretu poświęconą najważniejszej postaci każdego chrześcijanina, którym jest także Verhoeven. Badaniom nad historią życia Jezusa poświęcił on wiele lat. Verhoeven bowiem zawsze podkreślał, że wiara jest dla niego ważnym elementem życia, ale nigdy nie bał się wytykać instytucjom kościelnym hipokryzji, kłamstwa i manipulacji. Tak jest też w jego najnowszym dziele – Benedetcie.
Źródło: informacja prasowa / ilustracja wprowadzenia: fot. materiały prasowe