Istnieje kilka plotek związanych z tym czarnym charakterem. Według jednej z nich, Bane miał pierwotnie dostać własny, solowy film. Poszedłby tym samym w ślady Jokera od Todda Phillipsa, a wiadomo, jak gigantyczne zyski zapewnił ten ruch – kto wie, może zatem ten temat powróci. Póki co jednak najgłośniej jest o tym, że może się pojawić u Matta Reevesa, który szykuje Roberta Pattinsona do założenia peleryny obrońcy Gotham. Mają istnieć szanse na to, by siłacz pojawił się jeszcze w The Batman, ale jeśli już, to dopiero we wprowadzającej roli.
A może Bane będzie miał udział w The Suicide Squad Jamesa Gunna? W końcu mówiło się w przeszłości co nieco o tym, a ktoś taki mógłby być ciekawym dodatkiem do tej szalonej gromadki – czy to będąc po ich stroni, czy po przeciwnej stronie barykady.
Źródło: MovieWeb / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Bane jako postać został mocno skrzywdzony kiedy zagrał przydupasa w Batman i Robin. W ludziach zakorzeniło się że to wielki mięśniak bez mózgu. Nolan trochę poprawił jego reputację. Ogólnie solowego filmu nie czuję i bardziej by chyba pasował do Sucide Squat niż jako kolejny przeciwnik Batmana. Złoczyńców pierwszego filmu już znamy. W trzecim nie ma co się oszukiwać będzie Joker. Pytanie kto będzie przeciwnikiem człowieka nietoperza w 2 cześci. Oczywiście o ile produkcja dobrze się przyjmię bo sprzeda się napewno znakomicie bo w końcu Batman