Avatar miał być krótszy? James Cameron nie dał za wygraną

Okazuje się, że 20th Century Fox nie chciało tak długiego filmu jak pierwszy Avatar. James Cameron jednak postawił na swoim mówiąc „To ja stworzyłem Titanica”.
James Cameron to bardzo dobry i niepokorny reżyser. Stworzył między innymi takie hity jak dwie części Terminatora, Titanica czy właśnie najlepiej zarabiający film w historii – Avatar. 20th Century Fox natomiast chcieli, by sam film był nieco krótszy, lecz Cameron się na to nie zgodził. Zdradził to podczas wywiadu dla The New York Times.
O ile dobrze pamiętam, pokłóciliśmy się wtedy w kilku sprawach. Na przykład studio uznało, że film powinien być krótszy i był za dużo Banshee. Cóż, okazuje się, że to właśnie publiczność pokochała najbardziej. Spotkałem się z zarządem studia i powiedziałem im: To ja stworzyłem Titanica. Ten budynek, w którym właśnie się spotykamy, ten kompleks za pół miliarda dolarów – Titanic za to zapłacił, więc mogę robić co mi się podoba. Co najśmieszniejsze? Potem mi podziękowali.
Czyli jak widać – lepiej słuchać reżysera, aniżeli wiązać mu ręce. Mimo bardzo niepokornych wypowiedzi, James Cameron wie jak zrobić porządny film i uczynić go jednym z najlepiej zarabiających na świecie.

Fot. Kadr z filmu Avatar
Rozwiązuj QUIZY i wygrywaj filmowe nagrody! Sprawdź Ligę Znawców Kina
Avatar opowiada historię sparaliżowanego byłego komandosa, który dostaje szansę odzyskania zdrowego ciała. Musi jednak wziąć udział w specjalnym programie militarnym o nazwie Avatar. Na miejscu zaprzyjaźnia się z lokalną społecznością i postanawia jej pomóc. W rolach głównych wystąpili między innymi Sam Worthington, Sigourney Weaver, Michelle Rodriguez.
Najbardziej dochodowy film w historii powróci do kin już 23 września. Druga część o podtytule Istota wody zadebiutuje 16 grudnia.
Zobacz również: Wiemy, kiedy zadebiutuje Shang-Chi 2?
Źródło: sffgazette.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe