Niegdyś po sieci krążyły plotki na temat filmu Zorro z żeńską protagonistką, ale wygląda na to, że podczas szalejącej pandemii koronawirusa, projekt ten został głęboko zakopany. Sama marka jednak nie została skreślona na zawsze. Jeźdźca w czarnej masce nadal może powrócić i zapewne niegdyś tak się właśnie stanie. Współczesne czasy przepełnione są powrotami i sequelami do dawnych hitów kinowych, więc kiedyś przyjdzie pora na kultowego bohatera. Pewne jest również to, że Antonio Banderas nie zagra roli głównej. Kto mógłby wcielić się w tę postać?
Nas początku obecnego roku do kin zawitała adaptacja słynnych gier Uncharted. W rolę antagonistyczną wcielił się właśnie Banderas, a po drugiej stronie barykady stanął utalentowany Tom Holland. To właśnie gwiazda Marvela miałaby przejąć zamaskowaną rolę Zorro. Antonio Banderas w wywiadzie z portalem ComicBook zapowiedział, że jego podejście do możliwej kontynuacji, byłoby bardzo podobne do jego początków w tej roli.
[…] Ktoś mnie pytał o Zorro. Jeżeli otrzymałbym ofertę powrotu, zrobiłbym to, co zrobił dla mnie Anthony Hopkins, czyli przekazanie pałeczki.
Na pytanie o możliwego zastępcę, aktor odpowiedział tak:
Tom Holland. Pracowałem z nim nad filmem Uncharted. Jest on bardzo energiczną oraz zabawną osobą i posiada tę iskrę. Dlaczego nie?
Tom Holland zdecydowanie potrafi poprowadzić znaną franczyzę. Uncharted jest jednym przykładem, a inną instancją jest oczywiście MCU, a raczej trylogia Spider-Mana. Zorro byłby kolejnym interesującym tytułem w filmografii aktora, ale czy zdobyłby on aprobatę fanów?
Źródło: ComicBook / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Maska Zorro