Kiedy już wydawało się, że planowany przeszło od 2016 roku projekt nadzorowany przez Jamesa Wana (najpierw reżysera, potem producenta) ostatecznie legnie w gruzach, okazuje, że filmowy Mortal Kombat wraca do gry.
A wiadomo o tym dzięki australijskiemu komunikatowi prasowemu. Zdjęcia do produkcji mają bowiem rozpocząć się w jednym z tamtejszych miast, Adelajdzie. Ustalono wreszcie jedną z bardziej problematycznych kwestii, mianowicie reżysera. Został nim debiutant, jeśli chodzi o fabularne projekty, Simon McQuoid.
Jak dotychczas kultowa seria gier wideo była inspiracją dla dwóch filmów i jednego serialu. Pozostaje mieć nadzieję, że nowy film będzie miał nie tylko wartość nostalgiczną.
Źródło: Bloody Disgusting / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Szymon Góraj
Zastępca redaktora naczelnego Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.