Jego zdaniem pomysł kontynuacji można wsadzić pomiędzy bajki o smokach:
Nie, nie ma szansy [na powstanie Uprowadzonej 4]. Ileż razy można porywać tę jedną córkę jednego mężczyzny? Gdyby powstał następny film, to jego fabuła wyglądałaby mniej więcej tak: „Proszę, czy możesz porwać moją córkę?”.
Zobacz również: xXx: Reaktywacja – Xander Cage i pozostali bohaterowie filmu na nowym plakacie!
Wypowiedź Liama Neesona, mimo że o żartobliwym zabarwieniu, to trafia w sedno problemu. Pierwsza Uprowadzona zyskała średnie opinie u krytyków, ale fani kina akcji byli zachwyceni tym, w jaki sposób tak prosty schemat fabularny został opisany za pomocą niekonwencjonalnego bohatera. Do tego dodajmy naprawdę masę świetnej akcji i przynajmniej jeden, charakterystyczny tekścik (tak, ta słynna rozmowa telefoniczna). Komplikacje rozpoczęły się wtedy, gdy 2. oraz 3. odsłona serii, mówiąc krótko, powielały konstrukcje oryginalnej „jedynki”. Filmowy Bryan Mills z perfekcyjnego ojca, który poświęca wszystko dla swojej córki, stał się w końcu okropnym opiekunem, dopuszczając czarne charaktery tak blisko własnej rodziny. Nic więc dziwnego, że sam Neeson nie dostrzega żadnych perspektyw dla kontynuacji tej historii.
Nie oznacza to jednak, że franczyza Uprowadzonej zostanie całkowicie porzucona. Stacja NBC już bowiem zapewniła sobie prawo do emisji serialu telewizyjnego, który skupi się na początkach młodego Briana Millsa w CIA. Reżyser i scenarzysta filmowej serii Luc Besson (Piąty element, Leon zawodowiec) posłuży tutaj za producenta wykonawczego, zatem możemy się spodziewać, że nowa seria zostanie utrzymana w podobnym klimacie. Jeśli niniejsze show osiągnie sukces, to kto wie, czy nie powstanie jednak kolejna filmowa odsłona – tym razem z Clivem Standenem (serial Wikingowie) jako młodą iteracją Bryana Millsa. Pamiętajcie, iż nawet najbardziej kultowa seria może zostać kontynuowana nawet bez swoich ikonicznych postaci (przypadek Transportera, gdzie Jasona Stathama zastąpił w końcu Ed Skrien). Tak jak wspomniałem, pieniądz rządzi współczesnym światem, a tego z pewnością nie brakuje twórcom Uprowadzonej.
Źródło: movieweb.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Moim zdaniem to jest głupota co powiedział żeby porwać jego córkę fabuła może być taka że parę lat minęło i mogą porwać córkę Kim.
własnie mialem to samo napisac.