Postać Flasha zaliczy pełnoprawny debiut (nie licząc cameo w Batman v Superman i Legionie samobójców) na dużym ekranie już w 2017 roku w filmie Justice League. Postać Barry’ego Allena znajdować się będzie na samym początku przygody jako superbohater. Odtwórca tej roli, czyli Ezra Miller, stwierdził w wywiadzie dla IGN, że jego bohater sporo się nauczy, zanim zobaczymy go w solowym filmie The Flash.
Z pewnością moja postać, będzie reprezentować następną fazę. To, co mnie zafascynowało, to to że moja postać jest obecnie Speedster amatorem, a nie gościem z doświadczeniem.
Miller zdradził, co chciałby zobaczyć w kolejnych filmach o Flashu.
Chciałbym zobaczyć ewolucję Barry’ego, którą ukazywały jedne z pierwszych komiksów o nim.
Zobacz również: Justice League Action – znamy datę premiery, fragment odcinka i zdjęcie!
Na pytanie czy w DC Extended Universe kiedykolwiek zobaczymy Flasha w pełni jego mocy, Miller odpowiedział dość ekspresyjnie.
Słuchaj, uwielbiam ten komiks Kingdom Come – niesamowite dzieło – a w nim Flash jest w pełni rozwinięty jako superbohater i tak naprawdę nigdy go nie widzisz, prawda? Jest jak czerwona mgła, a w jego mieście Keystone City nie ma przestępczości. On chroni kawał swojego kraju. Jednak to nie byłby najlepszy materiał na film, co nie? Czego mielibyśmy się o nim dowiedzieć? Czy ten gość w ogóle istnieje? Jest prawie jednością ze Speed Force. Tak więc najciekawsze jest rozpoczęcie od samego początku.
Jednak jeśli w DCEU miałby pojawić się Flash w pełni mocy, to Miller ma już swój typ reżysera, który powinien zająć się takim filmem.
Byłoby ciężko – trzeba by ściągnąć Wernera Herzoga, żeby zrobił film o piorunach!
W chwili obecnej The Flash nie posiada reżysera. Z tego stanowiska jakiś czas temu zrezygnował Rick Famuyiwa. Plusem jest, że Kiersey Clemons wciąż obsadzona jest w roli Iris West. The Flash pojawi się w kinach 16 marca 2018 roku.
Źródło: IGN / Ilustracja wprowadzenia: Materiały prasowe