Jedną z tych rzeczy, na które czekają fani ekranizacji komiksów DC Comics, jest pojawienie się postaci Slade’a Wilsona aka Deathstroke w filmie The Batman. Joe Manganiello, który wcieli się w tę postać, wypowiedział się na temat dołączenia do Bena Afflecka i na temat tego, jak film odróżniać będzie się od poprzednich produkcji o Mrocznym Rycerzu.
To będzie świeże spojrzenie na tematykę, a widzowie powinni poczuć się zaskoczeni. Podążymy ścieżką, którą nie szedł nikt przed nami i to będzie bardzo spójne z tym, kim jest Batman. Z jednej strony będzie to coś nowego, jednak bez problemu się w tym odnajdziecie. Ten film zmierza w takim kierunku, że naprawdę będziecie z tego zadowoleni.
Zobacz również: The Batman – jaki powinien być film według Franka Millera?
Aktor wypowiedział się też o tonie, w jakim utrzymany będzie film oraz o współpracy z Benem Affleckiem i jego osiągnięciach.
To będzie surowe kino, z dużą ilością akcji, a zarazem przemyślane i inteligentne, czyli zawierać będzie wszystko, co kochacie w Batmanie.
Ben to świetny reżyser. Ostatni film, który nakręcił, zdobył Oscara w głównej kategorii, a Ben zdobył już wcześniej tą nagrodę za najlepszy scenariusz. Wszystko jest na najlepszej drodze, aby ten film był naprawdę świetny. Nie tylko jako film o superbohaterze, ale po prostu jako świetny film. Z resztą już to Benowi powiedziałem podczas naszego spotkania. Powiedziałem, że jestem szczęściarzem, że trafiłem w świetne ręce i, że uwielbiam wszystkie jego filmy i aż palę się do pracy z nim.
W The Batman zobaczymy Bena Afflecka jako Bruce’a Wayne’a/Batmana, Joe Manganiello jako Slade’a Wilsona/Deathstroke’a, J.K. Simmonsa jako Komisarza Jamesa Gordona oraz Jeremy’ego Ironsa jako Alfreda Pennywortha. Film nie ma jeszcze ustalonej daty premiery. Za scenariusz odpowiadają Ben Affleck oraz Geoff Johns, a pierwszy z nich zajmie się reżyserią.
Źródło: Heroichollywood.com / Ilustracja wprowadzenia: Materiały prasowe