Zanim rozpocznie się produkcja większości filmów lub programów telewizyjnych twórcy wymyślają im tytuły robocze. Robi się tak zazwyczaj w celach identyfikacyjnych dla załogi produkcyjnej filmu, który nie dostał jeszcze oficjalnego tytułu lub w celu zachowania go w tajemnicy. Czasem robocze tytuły okazują się później oficjalnymi, czasem też pełnią one dodatkowo rolę żartu.
Tak też Marvel z humorem podchodził zawsze do roboczych tytułów swoich filmów nazywając np. Avengers – Grupowym przytulaniem, Avengers: Age of Ultron – After Party, a Strażników Galaktyki – pełnym odchyłem.
Dziś ogłoszono, że roboczy tytuł Avengers: Infinity War to Mary Lou. O tym do czego nawiązuje dowiemy się prawdopodobnie podczas jego seansu.
Zobacz również: Avengers i X-Men wspólnie na dużym ekranie? Poznajcie nowe szczegóły!
Roboczy tytuł dostał dziś również Deadpool 2, który po rezygnacji Tima Millera (o jego konflikcie z Reynoldsem przeczytacie tutaj) przez ostatnie dni cierpi na brak reżysera. Tytuł brzmi Love Machine i odwołuje się prawdopodobnie do postaci Cable’a – cybernetycznego mutanta, który będzie gwiazdą filmu obok głównego bohatera. Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się już na początku przyszłego roku, a sama premiera odbędzie się najpewniej w 2018 roku.
Zobacz również: Deadpool 2 – Quentin Tarantino zostanie nowym reżyserem?
Z tego co wiemy na obecną chwilę w Infinity War pojawi się prawdopodobnie aż 67 postaci z marvelowskiego uniwersum. Film jest podzielony na dwie części z czego obie produkcje będą kręcone równocześnie. Feige dodaje również, że omawiane filmy będą się od siebie znacząco różnić.
Ideą Avengers: Infinity War i jej kontynuacji jest zamknięcie wszystkich trzech faz Marvela. Zatem pierwszy z filmów wejdzie do kin 4 maja 2018 roku, a tego samego lata zobaczymy Ant-Man and The Wasp (5 lipca). Ostatnia zapowiedziana część Avengers będzie miała premierę 10 maja 2019, ale przed nią będzie nam dane zobaczyć Captain Marvel (8 marca) Potem rozpocznie się czwarta, nieznana jeszcze dokładnie faza Marvela.
Źródło: heroichollywood.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe