Seria Indiana Jones od początku swego istnienia opierała się na trzech filarach, które stanowili: Harrison Ford jako główny bohater, reżyser Steven Spielberg oraz producent wykonawczy i autor historii George Lucas. Jak się jednak okazuje, piąta odsłona przygód dr Henry’ego Jonesa Jr utraci jeden ze swoich fundamentów. Scenarzysta filmu, David Koepp (Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki, Jurassic Park) ujawnił w wywiadzie dla portalu Collider, iż George Lucas nie będzie zaangażowany w produkcję Indiany Jonesa 5.
Z tego co wiem, to George nie jest zaangażowany w produkcję. Nie mam z nim żadnego kontaktu.
Taki stan rzeczy nie powinien jednak nikogo dziwić, zważywszy, iż od momentu sprzedaży studia Lucasfilm Disneyowi w 2012 roku, Lucas nie angażuje się w projekty giganta z Burbank.
W tym samym wywiadzie, Koepp w żartobliwy sposób opowiedział o postępach w scenariuszu oraz o jego nadziejach związanych z datą rozpoczęcia produkcji filmu:
Kompletnie wsiąknąłem w pracę nad Indianą Jonesem. Mogę jedynie ujawnić, iż będzie w nim pełno kosmitów, a Indy umrze na końcu filmu (śmiech) …
Jak dla mnie październik 2017 jest w porządku. Będę gotowy, choć muszę przyznać, że mam bardzo elastyczny grafik. Mam nadzieję na rozpoczęcie prac właśnie w październiku. Zobaczymy, ciężko teraz na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć.
Za produkcję filmu odpowiedzialni będą weterani Kathleen Kennnedy oraz Frank Marshall. Ponadto czyni się również starania, aby John Williams ponownie skomponował ścieżkę dźwiękową. Premierę filmu przewiduje się na 19 lipca 2019 roku.
Źródło: comingsoon.net / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe