Jeśli myślimy o horrorach, to na pewno jednym z najbardziej charakterystycznych aktorów w tym gatunku jest Bruce Campbell. Fani kojarzą go przede wszystkim z serii Martwe Zło, ale wystąpił też w takich filmach grozy jak Umysł poza kontrolą, Bubba Ho-tep czy Mam na imię Bruce. Nic więc dziwnego, iż przy okazji niedawnego wywiadu dziennikarz poprosił artystę o podanie interesującego tytułu do obejrzenia w Halloween. Bruce nie zdecydował się na jakiś z amerykańskich klasyków, lecz wykazał się znajomością kina europejskiego i polecił Lokatora, film z 1976 roku w reżyserii Romana Polańskiego. Tak natomiast umotywował swój wybór:
Miesza we łbie. Tego typu horrory są najbardziej niepokojące, przez które myślisz, że ci odbija. Ten tytuł w szczególności to robi. Nawet jak ludzie nie lubią Romana Polańskiego, to jego dorobek robi wrażenie. [Lokatora] oglądałem na studiach i przez około cztery dni nie mogłem przestać o nim myśleć. Większość filmów wchodzi jednym uchem, a wypada drugim. Ten obraz ma bardziej przewlekły, wyniszczający wpływ.
Zobacz również: recenzja Darling – filmu inspirowanego twórczością Polańskiego
Opis filmu Lokator: Mieszkanie z tajemniczą przeszłością w kamienicy pełnej ponurych i złowrogich mieszkańców jest tłem dla intrygującego thirllera Romana Polańskiego. Reżyser wciela się w postać Trelkovskiego, cichego i niepozornego urzędnika, którego szare życie wypełnia się strachem i grozą, kiedy wprowadza się do nowego mieszkania. Do narastającej paranoi przyczyniają się inni lokatorzy, którzy nie zrobią niczego, by pomóc mu opanować obsesję na tle tragicznego losu poprzedniej lokatorki. Czy lęki Trelkovskiego są istotnie uzasadnione czy też są po prostu wynikiem jego prawdopodobnego załamania nerwowego?
źrodło: collider.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe