W wywiadzie udzielonym dla fanowskiego serwisu informacyjnego Jurassic Outpost, producent i scenarzysta Jurassic Wolrd 2, Colin Trevorrow, zapowiedział czego można spodziewać się po sequelu:
Jurassic World 2 będzie straszniejszy i pełen napięcia. Tak został zaprojektowany, tak potoczył się jego los. Od początku planowałem zatrudnić Bayonę na stanowisko reżysera, więc cały ten film został stworzony w oparciu o jego umiejętności.
Zobacz również: Jurassic World 2 – Sam Neill wyjaśnia, dlaczego w kontynuacji nie ujrzymy dr Alana Granta!
Wygląda zatem na to, że Juan Antonio Bayona (Sierociniec, Niemożliwe) otrzyma sporo wolnej przestrzeni na zaimplementowanie swoich metod tworzenia napięcia. Tym razem jednak do jego dyspozycji oddane zostaną wielkie, mechaniczne kukły – efekty specjalne bowiem, mają w większym stopniu opierać się o animatronikę:
Z pewnością użyjemy więcej animatroniki. Wciąż pozostajemy jednak wierni głównej zasadzie całej franczyzy, którą bez wątpienia jest to, że przy użyciu tej technologii dinozaury wyglądają najlepiej gdy stoją, bądź poruszają się powyżej wysokości bioder lub szyi.
Na koniec jeszcze informacja dla tych, którzy oczekiwali realizacji jurajskiej wojny, przewidywanej przez postać Vica Hoskinsa w pierwszej części:
Nie jesteśmy zainteresowani militaryzacją dinozaurów. Przynajmniej w praktyce. Ten pomysł podobał mi się tylko w teorii – jako mrzonka lunatyka.
Reżyserem spektaklu będzie wspomniany J.A. Bayona. W rolach głównych ponownie ujrzymy Chrisa Pratta i Bryce’a Dallasa Howarda. Premiera obrazu przewidziana jest na 22 czerwca 2018 roku.
Źródło: comingsoon.net / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe