Po dość słabych wynikach box office’owych w Stanach Zjednoczonych (zaledwie 47 mln $) oraz mieszanych opiniach krytyków, wydawało się, że szanse na kolejny film z serii Warcraft są nikłe. Sytuacja się zmieniła, gdy obraz osiągnął gigantyczny sukces za oceanem (zwłaszcza w Chinach), bijąc przy tym rekordy i przynosząc ponad 380 mln $ dochodu. Wraz z sukcesem finansowym zaczęły krążyć pierwsze plotki odnośnie potencjalnego sequela.
Jeśli tylko zdarzyłaby się okazja na zrobienie kolejnego filmu w uniwersum Warcrafta, to wydaje mi się, że odwaliliśmy kawał dobrej roboty przy pierwszym obrazie, aby stworzyć fundamenty pod kolejne. Chciałbym się trochę pobawić w tym świecie, nie chcę, żeby te 3,5 roku cięzkiej pracy poszło na marne.
Odpowiada Duncan Jones w rozmowie o potencjalnym sequelu.
https://www.youtube.com/watch?v=Orw8CZpzIDU
Zobacz również: Spider-Man: Homecoming – zobacz podwójne życie Petera Parkera
Jones potwierdził też, że niestety nie zobaczymy wersji reżyserskiej filmu.
Sporo ludzi pyta się mnie, kiedy wyjdzie wersja reżyserka. Niestety nie będzie takiej wersji. Przy produkcjach tego typu, gdzie sporą część stanowią efekty specjalne, jakiekolwiek ustępstwa i cięcia sprawiają, że po prostu tracisz te sceny. Nie nadają się do późniejszego użytku, ponieważ nikt do nich nie tworzy efektów specjalnych w postprodukcji, do której większość scen nawet nie dochodzi. Wiele scen przechodzi od razu z etapu pisania do kręcenia, więc wszelkie pomysły, jakie miałeś na dodatkowe sceny, zostają w twojej głowie.
Źródło: ComingSoon.net / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe