Piąta odsłona przygód Jasona Bourne’a, z Mattem Damonem w roli głównej, miała premierę w Chinach w ubiegłym tygodniu. Twórcy jednak nie spodziewali się, że widzowie zaczną opuszczać sale kinowe w trakcie seansu z powodu mdłości. Sporo osób narzekało też, że film w 3D wygląda po prostu tandetnie, a sceny walki sprawiają wrażenie niskobudżetowych. Z tej przyczyny widzowie domagali się możliwości obejrzenia filmu w 2D, co jak się okazało nie było takie proste.
Wierzcie mi lub nie, w toalecie kinowej po seansie był dosłownie szereg wymiotujących ludzi – opowiada jeden z uczestników seansu.
Zobacz również: Gwiezdne Wojny VIII – poczekamy na oficjalny tytuł jeszcze trochę czasu?
Priorytetem w chińskich kinach były droższe bilety na seanse 3D, co spowodowało falę protestów w Pekinie. Ludzie domagali się zwrotu pieniędzy za seans, który nietrudno się domyślić, nie spełnił ich oczekiwań. Problem polega na tym, że spośród 149 Pekińskich kin, tylko w 8 dostępne były seanse 2D. Chińska dywizja Universal Pictures wydała oświadczenie, w którym zapewniła, że została nawiązana współpraca z lokalnymi kinami w celu poszerzenia repertuarów o seanse 2D.
https://www.youtube.com/watch?v=F4gJsKZvqE4
Źródło: ew.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe