Otóż w krótki, 30-sekundowy spot wpleciono… zawodnika NBA. Grający w tej chwili dla Minnesoty Timberwolves Anthony Edwards pojawia się obok gwiazdy 65 w kilku kadrach, sprawiając wrażenie, jakby był częścią filmu. A już wkrótce będziecie mogli sprawdzić, czy scenarzyści byli równie kreatywni, co osoby montujące ten materiał.
65 to blockbuster, w którym wyruszymy w podróż w przeszłość. Mills, w którego wcieli się Adam Driver, zostanie cofnięty 65 milionów lat. Jego największymi przeciwnikami staną się, nie statki kosmiczne, ale dinozaury. W tej wyprawie towarzyszyć mu będzie Koa (Ariana Greenblatt).
Na stołku reżyserskim 65 zasiedli Scott Beck oraz Bryan Woods. Dwójka ta znana jest przede wszystkim za scenariusz Cichego miejsca. Historia do tej produkcji również została napisana przez ten duet. Na pozycji producenta znalazł się Sam Raimi – słynny reżyser trylogii Spider-Mana oraz niedawnego hitu Marvel Studios pt. Doktor Strange w multiwersum obłędu.