„Kobiety bez wstydu” – zwiastun polskiej komedii

W końcu do kin trafi polska komedia „Kobiety bez wstydu”. Dlaczego piszę „w końcu”? Nie chce się pomylić, ale „Kobiety bez wstydu” mogą dzierżyć rekord Polski w leżakowaniu w szufladach producenckich po 1989 roku. A jeśli nie rekord, to jest to wynik przynajmniej dający lokatę w ścisłej czołówce takowego potencjalnego zestawienia. Zdjęcia do tego filmu odbywały się w 2012 roku, a według planów do kin trafić miał rok później. „Rok później” zamieniło się na trzy lata później, bo do kin film trafi 6 maja 2016 roku. W tym samym okresie Woody Allen stworzył cztery filmy i pewnie kończy piąty. I właśnie kiedy wydawało się, że wszyscy już o tej produkcji, łącznie z twórcami, zapomnieli, to niespodziewanie pojawia się zwiastun i data premiery. W ogóle reanimacja w przypadku tej produkcji dokonuje się na kilku poziomach. Jest to przecież pierwszy film reżyserowany przez Witolda Orzechowskiego od 1980 roku. Z całym szacunkiem, ale polskim Terrencem Mallickiem raczej nie jest, żeby gorączkowo oczekiwać jego nowego filmu i zwiastun to potwierdza. Jedyna produkcja z jego filmografii jaką znam, to świetny serial „Kariera Nikodema Dyzmy”, którego Orzechowski był scenarzystą. Inny powrót do żywych, to występujący w głównej roli Michał Lesień. W ogóle jest to dosyć ciekawy wybór, gdyż w filmie to nie widziano go od 2010 roku, a aktor swoje pięć minut sławy miał jeszcze wcześniej, bo na przełomie wieków, gdy występował w serialu „Lokatorzy”. Na pewno twórcom trzeba oddać, że udało się zebrać na planie jedne z najładniejszych polskich aktorek, które na dodatek będą chwaliły się w filmie swoimi wdziękami. O względy głównego bohatera ubiegać się będą: Anna Dereszowska, Weronika Książkiewicz, Joanna Liszowska, Ewa Kasprzyk, Agnieszka Warchulska, Alżbeta Lenska.

Po tym wyjątkowo przydługim przypisie, w końcu dochodzimy do dania głównego newsa, czyli zwiastuna. Osoby, które alergicznie reagują na hasło „Polska Komedia” raczej nie powinny oglądać poniższego wideo. Zwiastun, łaskawie pisząc, nie powala i przypomina o haniebnym dla polskiej komedii 2011 roku, gdy oglądaliśmy „Och Karol 2”, „Sztos 2”, „Pokaż kotku co masz w środku”, „Wyjazd integracyjny” czy „Kac Wawę”. „Kobiety bez wstydu” niestety prezentują się, jakby czerpały z tych dzieł komediową inspirację. A może macie inne zdanie?

https://www.youtube.com/watch?v=DudSeYqWp_8

Opis dystrybutora:

Obdarzony magnetycznym wpływem na płeć piękną Piotr (Michał Lesień) rzuca pracę kelnera w Wiedniu i w rodzinnym Krakowie otwiera praktykę psychoanalityka. Nieważne, że brak mu kwalifikacji i doświadczenia. Jego gabinet „tylko dla pań” co dzień pęka w szwach, a jego sypialnia przeżywa prawdziwe oblężenie. Kobiety z rozkoszą zdradzają mu swe najbardziej intymne sekrety, a on daje się wciągnąć nie tylko w zawiłości ich umysłów i serc, ale także w całkiem realne życiowe perypetie. I znów okaże się, że zakochane kobiety potrafią być równie czarujące, co niebezpieczne.

Źródło: youtube.com/ materiały prasowe / ilustracje: kadry ze zwiastuna filmu „Kobiety bez wstydu”

Zastępca redaktora naczelnego

Kontakt: [email protected]
Twitter: @KonStar18

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?