Warner Bros i plany filmowego uniwersum DC w ogniu krytyki

Ostatniego piątku w serwisie pajiba.com były pracownik studia Warner Bros opublikował list otwarty do prezesa Kevina Tsujihary, w którym wylał wszystkie swoje żale i zjechał od góry do dołu poliytykę oraz decyzje byłego pracodawcy. Szczególnie oczywiście oberwało się wszelkiemu zamysłowi stojącemu za komiksowym uniwersum opartym o bohaterów DC Comics. Autorowi listu zupełnie nie podoba się to, jak przedstawiono wszelkich herosów, ale zupełnie nie to stanowi jego zarzut. W obronę wzięci zostają zwykli pracownicy studia, którzy płacą za porażki wielkich kinowych artystów, w tym oczywiście Zacka Snydera. Poniżej fragment tekstu dotyczący właśnie reżysera Batman v Superman.

Zack Snyder nie spełnia oczekiwań. Czy jest za to karany? Wykonujący fantastyczną pracę asystenci z pewnością tak. Obrywają ludzie od finansów, marketingu i IT. Oni nie mają nic wspólnego z tym, że w filmie o tytule Batman v Superman tylko przez 8 minut Batman walczy z Supermanem, a wszystko kończy się dlatego, że ich matki mają tak samo na imię. Snyder jest producentem każdego obrazu DC. Wciąż reżyseruje Justice League. Jest nagradzany kolejnymi okazjami, po których więcej ludzi ląduje na bruku. Zakładam, że ty osobiście nie ucierpiałeś finansowo w żaden sposób. Ty i twoje studio dają najważniejszą życiową lekcję: nawala góra, a dół cierpi. Peter Jackson wykręca się tanim kosztem, a szef marketingu musi wymyślić sobie nowy plan spłaty rat za dom. (…) Nic nie rozumiesz. Nie chodzi tylko o filmy DC, ale o całość. Jupiter: Intronizacja, Cieńki bolek, Gorący pościg, Max, W nowym zwierciadle: Wakacje, Point Break – na fali, je**ny Piotruś. Wypawa do Nibylandii, durniu. Ludzie stracili prace, a ty zadecydowałeś, że Piotruś był dobrym pomysłem. Myślisz, że kolejna Księga dżungli jest dobrym pomysłem.

Zobacz również: TOP 10 – najlepsze zwiastuny Comic-Con 2016

Studio odmówiło komentarza do powyższej wypowiedzi. Podobnie postanowiła większość wymienionych twórców, z impasu wyłamała się jedynie Patty Jenkins, reżyserka nadchodzącego widowiska Wonder Woman. Autor listu napisał, że ludzie ze studia już potwierdzają, iż jej film będzie totalnym chaosem. Twórzyni, co w sumie nie dziwne, zupełnie nie zgadza się z taką oceną i wieloma komentarzami na twitterze wyraziła, że wszystko idzie dobrą drogą.

Łał, właśnie widziałam tę publikację, że niby WW ma problemy. Poważnie? To wyssane z palca bzdury. Podajcie źródło. Nie możecie, bo to wszystko fałsz. Nie wierzcie ludzie w tę ściemę. Ktoś próbuje nieźle namieszać. Trzeba być ściśle zaangażowanym w produkcję, by zdać sobie sprawę, jak nieprawdziwe są te plotki. Nikt mi znany nie powiedział, że film jest chaotyczny.

Także jak zwykle hollywoodzcy reżyserzy silnie stoją za swoimi dziełami i tylko czas pokaże, czy Wonder Woman zachwyci krytyków i zarobi na tyle dużo pieniędzy, by kolejni pracownicy studia Warner Bros nie musieli zostać zwolnieni. Całość listu dostępna jest tutaj.

źródło: hollywoodreporter.com; pajiba.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Dziennikarz

Miłośnik prawdziwego kina, a nie tych artystycznych bzdur.
Jeśli masz ciekawy temat do opisania, pisz tutaj - [email protected]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?