Bazujący na pomyśle z popularnej w Internecie krótkometrażowej produkcji film, Kiedy światła gasną zawitał do kin nieco ponad tydzień temu. Obraz, biorąc pod uwagę skromny budżet (ok. 5mln dolarów), może się pochwalić sporym kasowym sukcesem (przychody na poziomie 21mln dolarów). Ów fakt oczywiście nie umknął uwadze decydentów z odpowiedzialnego za produkcję studia New Line Cinema. Jak donosi Hollywood Reporter studio już rozpoczęło pierwsze rozmowy dotyczące produkcji sequela.
Na tym etapie produkcji wiadomo na razie, że grupa producentów w której skład wchodzą James Wan, Peter Safran i Lawrence Grey widziałaby na stanowisku reżysera reżysera pierwszej części oraz wspomnianej krótkometrażówki – Davida F. Sandberga. Z kolei za scenariusz ponownie miałby być odpowiedzialny Eric Heisserer. Na razie żadne ze stanowisk nie jest jeszcze oficjalne obsadzone.
Zobacz również: Kiedy gasną światła – recenzja pełnometrażowej wersji horroru Lights Out
Oficjalny opis fabuły pierwszej części filmu:
Producent James Wan (Obecność) przedstawia film, w którym nieznane zło czai się w ciemnościach. Kiedy Rebecca opuściła rodzinny dom, myślała, że wraz z nim pozostawiła za sobą lęki z dzieciństwa. Dorastając, nigdy nie miała całkowitej pewności, co było prawdziwe, a co nie, zwłaszcza kiedy gasły światła. Teraz jej młodszy brat, Martin, jest świadkiem tych samych niewyjaśnionych i przerażających sytuacji, które kiedyś wystawiały na próbę jej zdrowie psychiczne i zagrażały bezpieczeństwu.
Przerażająca istota w tajemniczy sposób związana z matką rodzeństwa, Sophie, ponownie pojawiła się w ich życiu. Tym razem jednak, w miarę jak Rebecca zbliża się do odkrycia prawdy, nie ma wątpliwości, że ich życiu zagraża niebezpieczeństwo… zwłaszcza Kiedy gasną światła.
źródło: hollywoodreporter.com/ źródło ilustracji wyróżnienia: materiały prasowe