Podczas imprezy Star Wars Celebration w Londynie zostało ogłoszone, że Lucasfilm współpracuje z ILMxLAB, studiem pracującym z wirtualną rzeczywistością oraz David S. Goyer, scenarzystą filmów takich jak Człowiek ze Stali, Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości, Batman-Początek.
Nowy projekt twórców Gwiezdnych Wojen nie będzie typowym widowiskiem kinowym. Mowa tutaj o filmie w wirtualnej rzeczywistości z możliwością uczestniczenia w fabule. Całość przeznaczona będzie do odbioru za pomocą urządzeń VR. Poza możliwość zagłębienia się w historię Dartha Vadera, będziemy mogli prowadzić z nim interakcję. Na odbywającym się panelu David S. Goyer opowiedział o projekcie:
Jesteś gościem w tej historii, która dzieje się wokół ciebie. Do pewnego stopnia będzie się miało na nią wpływ. Można będzie zbierać rzeczy i ich używać. Będzie też można chodzić i dotykać postaci.
Bądź na bieżąco ze światem kina i telewizji – polub nas na Facebooku!
Goyer wyznał również, dlaczego to właśnie Darth Vader został wybrany na głównego bohatera:
Kiedy spojrzeliśmy na wszystkie dostępne postacie, miejsca i światy z Gwiezdnych Wojen, to zadaliśmy sobie pytanie: „Czego jeszcze do tej pory nie widzieliśmy? Czyjej historii jesteśmy ciekawi?”. Darth Vader jest idealnym kandydatem do wprowadzenia nas do uniwersum Gwiezdnych Wojen w wirtualnej rzeczywistości.
Zobacz również: Disney potwierdza! Alden Ehrenreich oficjalnie jako nowy Han Solo!
Nie wiadomo na razie, w jakim okresie zostanie osadzona akcja. Wiemy za to, że będzie ona stanowić część nowego kanonu Gwiezdnych Wojen. Twórcy wyznali również, że akcja filmu będzie rozgrywać się w czasie rzeczywistym. Zachowany zostanie cykl dnia i nocy. Akcja będzie się toczyć dalej, nawet jeśli gość opuści ekranową rzeczywistość. Nie została jeszcze podana data premiery dzieła. Prawdopodobnie praca nad produkcją zajmie od roku do dwóch lat.
Źródło: www.cinemablend.com; antyradio.pl / Ilustracja wporwadzenia: materiały prasowe