Dredd – Karl Urban wciąż zainteresowany serialem

Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się jak promocja filmu wpływa na późniejszy jego sukces czy klapę, wystarczy popatrzeć na nową wersję filmu Dredd z 2012 roku. Recenzje filmu nie były złe, a mimo to film zarobił jedyne 41,5 miliona dolarów na świecie. Co się stało? Zły marketing. Fani komiksu doskonale wiedzą kim jest Sędzia Dreed i o czym jest fabuła, niestety inni kojarzą postać z Sylvestrem Stallonem, a film był tak źle zareklamowany, że większość osób nawet nie wiedziała, że do kin wchodzi nowa wersja Dredda.

Gdy film wyszedł w Ameryce na DVD, w pierwszym tygodniu sprzedano 750 tysięcy egzemplarzy. Niestety to było zbyt mało dla producentów aby zainwestować w sequel. Jednak fani i gwiazda filmu, Karl Urban nie porzucili nadziei. Fani pisali petycje, a Urban od jakiegoś czasu powtarza, że byłby zainteresowany ponownym wcieleniem się w Sędziego tylko tym razem w serialu.

Podczas amerykańskiej premiery filmu Star Trek: W nieznane, w którym Karl Urban wciela się w Doktora McCoy, w wywiadzie dla serwisu comicbook.com powiedział:

Tak wciąż jestem zainteresowany Dreddem. Wiem, że jest pewna część widzów, która domaga się zobaczenia więcej jeśli tylko znajdziemy sposób na powstanie godnego następcy Dredda. Chciałbym wziąć w tym udział. Trzeba skupić się na Dreddzie i głębszym zrozumieniu tej postaci, w innym przypadku nie byłoby sensu tego robić ponieważ trudno jest grać kogoś, komu nie widać oczu. Zobaczymy. Wierzę, że w pewnym momencie się uda. Czy to będzie ze mną czy nie, tego nie wiem.

dredd

Zobacz również:Thor: Ragnarok – Olbrzymia część Asgardu na nowych zdjęciach z planu!

Dredd z 2012 roku był remake’m Sędziego Dredda z 1995 (w roli głównej zagrał Sylvester Stallone). Akcja filmu rozgrywa się w mieście przyszłości, gdzie władzę sprawują sędziowie. Wśród nich jest Sędzia Dredd, który musi się zmierzyć z dilerami rozpowszechniającymi zabójczy narkotyk. 

Widząc jak Netflix rozprawia się z Marvelem, nie mamy wątpliwości, że serialowa wersja Dredda byłaby wręcz fenomenalna.

A wy jak myślicie? Serial o Dreddzie odniósłby taki sam sukces jak Daredevil czy Jessica Jones na Netflixie?

Źródło: comicbook.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Redaktor

Miłośniczka kina nowej przygody, komedii i filmów gangsterskich. Zakochana w miłosnej trylogii Linklatera, La La Land, Ostatnim Mohikaninie, Szklanej pułapce i Drive. Najlepsze seriale? Przyjaciele, Młody Papież, The Wire, Buffy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?