Darth Vader żyje! Jest zły i bezlitosny!
Po tym jak ujawniono okładkę nowego numeru EW, która poświęcona została filmowi Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie, dostaliśmy potwierdzenie, że Lord Sithów powróci w pełni swojej przerażającej potęgi już 15 grudnia! Film ma miejsce tuż przed wydarzeniami z oryginalnej trylogii.
Odkąd Lucasfilm ogłosił, że historia produkcji skoncentruje się na grupie rebeliantów, którzy zorganizowali detalicznie zaplanowany skok w celu wykradnięcia planów Gwiazdy Śmierci, fani wiedzieli, lub przynajmniej oczekiwali, że najbardziej ikoniczna postać uniwersum, złoczyńca wszech czasów, powróci na srebrne ekrany. Czyż nie?
Łotr 1. Gwiezdne wojny to zupełnie nowy rodzaj filmu dla wytwórni Lucasfilm, historia, która bada obszar pomiędzy pierwotną, klasyczną trylogią, późniejszymi prequelami, a także przyszłymi sequelami rozpoczętymi przez Przebudzenie Mocy w reżyserii J.J. Abramsa, który kontynuowany będzie w 2017 roku przez dzieło Riana Johnsona pt. Epizod VIII. Kolejny spin-off po wspomnianym obrazie to produkcja skupiająca się na przygodach Hana Solo. Ta wyjdzie w 2018 roku.
Lucasfilm powiedział poprzednio, że główną różnicą pomiędzy znaną sagą i jej spin-offami jest fakt, że kosmiczna serii przybliża w szczególności dzieje rodziny Skywalker, jednak teraz wiemy, iż w filmie Łotr 1. Gwiezdne wojny członków rzeczonej familii jednak nie zabraknie.
W wywiadzie dla EW, pani prezes wytwórni Lucasfilm, czyli Kathleen Kennedy zapytana o możliwość pojawienia się postaci z oryginalnej trylogii, stwierdziła po chwilowym wahaniu i zastanowieniu: Sądzę, że możemy tutaj mówić o Vaderze.
Te imię chciało zapewne usłyszeć bardzo wielu kinomanów.
SZÓSTY ZMYSŁ
Osiemdziesięciopięcioletni James Earl Jones ponownie podłoży głos za Vadera, podczas gdy wielu kaskaderów znajdzie się za maską bohatera. W oryginalnej trylogii kostium złoczyńcy wkładał na siebie obecnie osiemdziesięcioletni David Prowse.
I tu pojawia się pytanie. Ile dostaniemy Vadera w nowym filmie? A oto odpowiedź: niewiele. (Dlatego też nie zmieniono wizerunku bohatera oraz nie zatrudniono nowych aktorów.) Kennedy twierdzi, że omawiany spin-off będzie musiał ostrożnie korzystać z Vadera. On będzie w filmie tak oszczędnie, nie za wiele – mówi, a potem kontynuuje: Jednakże pojawi się w kluczowych, strategicznych momentach, będzie on niezwykle ważny i niebezpieczny.
EW dowiedział się również, co nieco o reputacji Vadera w galaktyce w tym momencie chronologii, w którym rozgrywa się akcja filmu, czyli około 19 lat po wydarzeniach z obrazu Gwiezdne wojny: Część III – Zemsta Sithów, kiedy Anakin Skywalker stracił większość swoich kończyn i został żywcem spalony podczas walki z Obi-Wanem, co wymaga noszenia przez niego podtrzymującej życie zbroi, w której widzowie go potem widzą. W trakcie rozwoju akcji omawianego spin-offa, Vader ciągle pozostaje graczem na tle galaktycznej polityki.
Vader jest jak muskuł. To monter; utrwalacz. A także… osoba, która potrafi łamać i obalać, kiedy musi.
Władza Imperium zaczyna być coraz bardziej otwarta nad galaktyką, a Gwiazda Śmierci jest sposobem, dzięki któremu Imperator Palpatine zamierza utrzymać własne panowanie i dominację nad systemami gwiezdnymi. W tych z kolei rośnie przeciwko niemu bunt.
Rebelianci są słaba zaznajomieni z Vaderem. Nawet w obrębie cesarstwa pełni bardziej funkcję legendy niż żyjącej osoby. W Rebelii nie wspomina się o nim za wiele. – mówi reżyser Gareth Edwards, po czym dodaje: W Imperium natomiast istnieje kultura, prawdziwy kult, w którym każdy wie o egzystencji Dartha Vadera. Istnieje tutaj niepodważalne poczucie potęgi – mrocznej siły – dostępnej dla Imperium. Tak więc, jeśli przekroczysz przeznaczenie, będziesz cierpiał z powodu konsekwencji.
Z człowiekiem w czerni jako niezbędne zaplecze, dochodzimy do głównego złoczyńcy obrazu – człowieka w bieli.
CZARNY CHARAKTER VS. CZARNY CHARAKTER
Głównym antagonistą filmu jest grany przez Bena Mendelsohna – Dyrektor Orson Krennic – ambitny oficer Imperium z makiawelskimi tendencjami, który pragnie zapewnić sobie miejsce u boku Imperatora. Istnieje tutaj wiele intryg na terenie samego pałacu w Imperium; ludzie pragną przesunąć się w hierarchii kosztem innych, sabotując konkurencję. – powiedział John Knoll i dodał: Nie ma mowa tutaj o jakiejkolwiek lojalności.
Innymi słowy, Krennic i Vader nie są zażyłymi przyjaciółmi. To wymuszeni przez okoliczności sojusznicy. Krennic jest zrozumiale zagrożony przez Lorda Sithów. Vader nie gra według zasad. – stwierdza Kiri Hart, szefowa ds. rozwoju historii w Lucasfilm. On jest obecny w strukturze wojskowej, ale nie jest wobec niej w jakikolwiek sposób zobowiązany. On nie odpowiada wobec kogokolwiek, naprawdę, oprócz samego Palpatine.
Hart uważa, że zmienność Vadera w oryginalnym filmie jest częścią tego, co sprawiło, iż stał się niezapomniany i niepokojący, tak więc taki obraz bohatera uświadczycie również w Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie.
Kiedy Tarkin mówi Vaderowi, aby ten uwolnił człowieka, którego złoczyńca aktualnie dusi, Vader czyni to, jednakże nie dlatego, iż musi to zrobić. On chce ustąpić, pokazując tym samym swoją potęgę – mówi z nerwowym śmiechem. Scena, w której zostaje ujawniony Imperator, nawet w postaci hologramu w Epizodzie V jest tak dobra, ponieważ myślisz sobie: Ojej. To jest ten facet, przed którym Vader ugina dosłownie kolana. O co tutaj chodzi?
Tego właśnie próbuje się domyślić również Krennic: Jak może uzyskać najbardziej uprzywilejowany status? Co takiego znajduje się pomiędzy Imperatorem i Vaderem, co ich wiążę ze sobą.
Tak więc Krennic posiada ogromną motywację, aby zniszczyć Rebelię i utrzymać plany Gwiazdy Śmierci w nienaruszonym kierunku.
On niemalże może poczuć na swojej szyi mechaniczny oddech Vadera.
PIERWSZY DZIEŃ VADERA
Po tym, jak Lucas odszedł na emeryturę, zespół twórców składa się po raz pierwszy z pokolenia, które dorastało jako fani klasycznych opowieści.
Kiedy został zapytany o swój pierwszy dzień z Darthem Vaderem, Edwards udał się w długa podróż w przeszłość. Przypomniał czasy z dzieciństwa, a dokładnie dzień, kiedy udał się na otwarcie sklepu z zabawkami, w którym znajdował się specjalny gość, sam lord ciemności we własnej osobie. Kiedy wróciłem do domu, mama zachęciła mnie, abym opowiedział, co dzisiaj porabiałem, no i powiedziałem, że spotkałem samego Dartha Vadera. Na to mój kolega zapytał: Tego prawdziwego? A ja stwierdziłem: Nie, to był jedynie aktor, ten prawdziwy wojuje w kosmosie.
Podczas przygotowań do Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie, Edwards po raz pierwszy spotkał się z upadłym Jedi jesienią 2014 roku w trakcie testowej sesji zdjęciowej dotyczącej Bazy Starkiller skonstruowanej na potrzeby Przebudzenia Mocy. Sprawdzono oświetlenie. Jak wygląda błyszcząca czarna zbroja na tle imperialistycznej architektury.
On ma więcej wspólnego z oświetlaniem samochodu niż prawdziwej osoby, tak więc chcieliśmy, aby wypadło to jak najlepiej. Powiedział Edwards i kontynuował: Mieliśmy włączony ten efekt ciężkiego oddechu w celu zainspirowania każdego na planie. Miałem po prostu gęsią skórkę. Byłem bardzo zdenerwowany, tak mocno podekscytowany, aby się obrócić i spojrzeć na niego. Musisz się uszczypnąć. Wszyscy staliśmy się na powrót dziećmi, tak łatwa, tak prosto. Cofasz się do wieku czterech lat w mgnieniu oka.
Reżyser twierdzi, że to właśnie moment, w którym filmowiec z powrotem staje się fanem. Jest tutaj ogrom zasad dotyczących bezpieczeństwa na planie, ale nie mogłem się powstrzymać. Powiedział Edwards. Wyciągnąłem mój telefon i zacząłem pstrykać mu zdjęcia; również robić fotki z jego i moim udziałem, ponieważ czułem się tak, jakby nikt w życiu nie miał mi uwierzyć, że spotkałem Dartha Vadera. Tego prawdziwego tym razem.
Źródło: EW.com