Tysiące osób podpisują petycję przeciwko obsadzeniu DiCaprio w roli perskiego poety

Gdy scenarzyści David Franzoni (Gladiator, Amistad, Król Artur) oraz Stephen Joel Brown w wywiadzie dla Guardiana zgodnie stwierdzili, iż „chcą zmierzyć się ze stereotypowym postrzeganiem Muzułmanów w zachodnim kinie” nic nie zapowiadało nadchodzącej burzy. Ta nastąpiła (szczególnie na twitterze pod hasztagiem #RumiWasntWhite), gdy ogłoszono, że najbliżej głównych ról w w biograficznym filmie o średniowiecznych perskim poecie Rumim są Leonardo DiCaprio (rola Rumiego) oraz Robert Downey jr. (rola mistyka Shamsa z Tabryzu).

Zobacz również: Na pierwszy rzut oka: Marco Polo – 2. sezon

O krok dalej niż internetowe oburzenie postanowiła pójść Valerie Janovic, która umieściła w internecie petycję sprzeciwiającą się obsadzeniu Leonardo DiCaprio w roli poety. Sygnatariusze domagają się od producentów wybrania do głównej roli aktora pochodzącego z Bliskiego Wschodu. Ich zdaniem angaż niedawnego zdobywcy Oscara za rolę w Zjawie to kolejny przykład zjawiska zwanego „whitewashing” („wybielania” postaci w filmach i serialach). Oto fragment apelu kobiety:

Muzułmańscy aktorzy z reguły obsadzani są jako terroryści, ale jeżeli jakiś film ma pokazać Muzułmanów w pozytywnym świetle, to jest już miejsce tylko dla białych aktorów. Franzoni i Brown muszą wziąć kogoś ze Środkowego Wschodu do wcielenia się w Rumiego, aby faktycznie postawić się hollywoodzkim stereotypom. Podpiszcie petycję, aby powiedzieć twórcom, że #RumiNieByłBiały.

Na 1 lipca petycję podpisało 13,302 sygnatariuszy i jeśli zgadzacie się uwagami jej autorki, albo uważacie, że nie chcecie zobaczyć duetu DiCaprio-Downey jr., to petycję znadziecie TUTAJ. Sprawa jest wciąż otwarta, gdyż casting do filmu jeszcze się nie zakończył, a Di Caprio oraz Robert Downey jr. znajdują się po prostu na szczycie listy u producentów.

Źródło: independent.co.uk / ilustracja wprowadzenia: telegraph.co uk