Choć Disney jeszcze nie ochłonął po sukcesie najnowszej adaptacji Księgi dżungli, to już wiemy, że za dwa lata czeka nas kolejna wersja, tym razem zdecydowanie inna od familijnego odpowiednika. Za kamerą po raz pierwszy w karierze stanie Andy Serkis, aktor znany z kultowej już roli Golluma we Władcy pierścieni oraz kojarzony głównie z motion capture – metodą odgrywania postaci poprzez technologiczne dopracowanie. Jak właśnie dowiedzieliśmy się z wypowiedzi dla Volture – Księga dżungli w jego wykonaniu będzie w zdecydowanie innym, cięższym tonie.
Nasza wersja będzie skierowana do nieco starszej publiczności. To PG-13, tyle że w klimacie Planety małp [w której Serkis również grał], w mroczniejszej, bliższej pierwowzorowi Kiplinga odsłonie. Pomysł, by nieco przestraszyć dzieciaki, jest całkiem niezły, bo to ważny element rozwoju, poza tym one kochają się bać i nie powinniśmy im tego zabraniać. Dzieciaki są z tym obyte, dlatego nasza Księga dżungli będzie mroczniejsza. To historia outsidera, który próbuje zrozumieć nowe prawa, określony sposób życia i zaadaptować się w nowej kulturze, do czego jako człowiek, powinien być zdolny. Tak więc będzie to opowieść o dwóch gatunkach, ich prawach oraz sposobie funkcjonowania, z których żaden nie jest tym właściwym.
Zobacz również: TOP 30 – najlepsze animacje w historii kina
Serkis, poza zajęciem się reżyserią, zagra również Baloo. Poza nim w obsadzie zobaczymy również Cate Blanchett, Benedicta Cumberbatcha, Jacka Reynora, Freidę Pinto oraz Toma Hollanda. Scenariusz napisała Callie Kloves, a do ekipy dołączył również reżyser Grawitacji, Alfonso Cuaron, w celu czuwania nad poszczególnymi elementami produkcji.
Premiera filmu zapowiedziana jest na 19 października 2018 roku.
Źródło: ComingSoon.net / Ilustracja wprowadzenia – materiały prasowe