Steven Spielberg zdradza ulubiony film o superbohaterach

Steven Spielberg jest na obecną chwilę jednym z najbardziej zasłużonych reżyserów, który na stałe wpisał się w historię amerykańskiego kina. Próbował sił w wielu gatunkach, od kina familijnego przez historyczne, akcji, sci-fi po przygodowe. Jednym z gatunków, którego nigdy nie tknął jest kino superbohaterskie, oparte na komiksach. Niedawno, spytany przez pewien portugalski serwis, czy podobał mu się któryś z komiksowych filmów, odparł, iż Strażnicy galaktyki zrobił na nim największe wrażenie. 

Bardzo lubię Supermana Richarda Donnera, Mrocznego rycerza Nolana i pierwszego Iron Mana, ale filmem, który wywarł na mnie wrażenie tym, jak bardzo nie brał siebie na poważnie, był Strażnicy galaktyki. Po seansie opuściłem kino z poczuciem zobaczenia czegoś nowego, wolnego od cynizmu i prób bycia realistycznym, gdy to nie jest konieczne. 

Zobacz również: Agentka Carter – fani się nie poddają! 

Tym samym, Spielberg dołącza do pozytywnych głosów krytyków z 2014 roku, gdy zaraz po premierze z zaskoczeniem stwierdzono, że film w konwencji space opera odniósł sukces. Kiedy ogłoszono powstanie Strażników w 2012 roku, podniosło się wiele głosów, w tym fanów komiksów, że będzie to ruch skazany na porażkę. Głównym argumentem była nieznajomość bohaterów szerszej publiczności. Kapitan Ameryka czy Iron Man również nie byli bohaterami pierwszoligowymi, jednak zdecydowanie bardziej kojarzonymi. Reżyserowi, Jamesowi Gunnowi, udało się tchnąć w postacie nowe życie, idealnie skompletować obsadę oraz wyczuć znaczenie kina nowej przygody, które od czasów Gwiezdnych wojen i Indiany Jonesa trwało w posuszy. Połączenie kina superbohaterskiego z bezczelnymi postaciami, przygodami w kosmosie i old schoolową muzyką dało zupełnie nową odmianę ekranizacji komiksów, jaką widzieliśmy. 

Guardians of the Galaxy End Credits Scene Explained

Na szczęście dla fanów Marvela i Spielberga stara ekipa powróci już za rok w kolejnej odsłonie Guardians of the Galaxy vol. 2. Poza piątką głównych bohaterów zobaczymy również znanych nam z części pierwszej Michaela Rookera jako Yondu, Karen Gilan jako Nebulę. Seana Gunna jako Kraglina oraz Glenn Close jako Nova Prime. Z kolei nowymi nabytkami obsady będą Pom Klementieff, Tommy Flanagan, Kurt Russell, Elizabeth Debicki, Chris Sullivan, Steve Agee oraz Sylvester Stallone. 

Premiera filmu zaplanowana jest na 5 maja 2017 roku. 

Źródło: cinemablend.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe 

Stały współpracownik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?