Ukraina zakazuje rosyjskiego kina i… Depardieu

Obok potyczek militarnych na Ukrainie toczy się również zacięta wojna medialna. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko 20 kwietnia podpisał nowelizację ustawy o kinie z 2015 roku zakazującej dystybuowania filmów oraz seriali, które zostały stworzone przez Rosję. Według nowych ustaleń zakaz obejmuje wszystkie filmy powstałe w Rosji po 1 stycznia 2014 roku. Cenzura obejmuję więc takie filmy jak Lewiatan, Hardcore Henry, Dureń, Zashchitniki, Viking. Ustawa zakazuje również dystrybucji filmów powstałych po 1991 roku, jeżeli zostały stworzone przez rosyjskich obywateli lub firmy, a w ich treści znaleźć można gloryfikację prac organów rządowych Rosji (szczególnie organów bezpieczeństwa i wojska w filmach wojennych). Ustawa “antypropagandowa” weszła w życie 22 kwietnia.

Zobacz również: recenzja serialu Okupowani,  który opowiada o Norwegii pod rosyjską okupacją

Obok środków prawnych istnieje na Ukrainie również czarna lista artystów, którzy wspierają obecne władze na Kremlu. Rada Ministrów autoryzowała Ukraińską Agencję Filmową do wstrzymywania dystrybucji filmów w kinach i telewizji, w których występują artyści uważani na Ukrainie za persona non grata i “zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Ukrainy”. Znajduje się na niej Gerard Depardieu wraz z ponad 80 innymi rosyjskimi artystami. 

Przed wejściem nowego prawa w życie istniała praktyka odmawiania przez Ukraińską Agencję Filmową licencji filmom i serialom wytworzonym w Rosji. Obecnie na czarnej liście filmów znalazło się 430 tytułów, w tym popularne seriale o nauczycielu wychowania fizycznego czy animowana bajka o pociągach.

Źródło: neurope.eu, bbc.com, rbth.com, rt.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Zastępca redaktora naczelnego

Kontakt: [email protected]
Twitter: @KonStar18

Więcej informacji o
, , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?